W pierwszej połowie roku odnotowaliśmy wzrost sprzedaży komputerów wszystkich typów, zarówno stacjonarnych, jak i przenośnych. Z pewnością zwiększyło się też zainteresowanie konstrukcjami typu AiO, jednak najprawdopodobniej nie był to tak duży wzrost jak w pierwszej połowie 2013 r. Wówczas nabywców znalazło ok. 60 tys. maszyn, czyli ponad dwukrotnie więcej niż w tym samym okresie 2012 r. Niestety, nie udało się ustalić dokładnie, ile maszyn AiO wchłonął polski rynek w pierwszej połowie 2014 r., gdyż dostawcy bardzo niechętnie udzielają informacji. Możemy zatem jedynie szacować, że wzrost w stosunku do zeszłego roku wyniósł ok. 20 proc.

U niektórych producentów sprzedaż znacząco wzrosła, u innych spadła lub utrzymywała się na zeszłorocznym poziomie. Na przykład Lenovo zanotowało 45-procentowy wzrost popytu na AiO, które stanowią jedną trzecią sprzedaży wszystkich komputerów stacjonarnych tej marki. Z kolei największy w Polsce dostawca komputerów, HP, zanotował – w okresie od stycznia do czerwca – lekki spadek we wspomnianym segmencie pecetów. Natomiast w przypadku NTT System sprzedaż była w przybliżeniu taka sama jak rok temu.

– W 2014 roku udział konstrukcji AiO w sprzedaży maszyn stacjonarnych wynosi 15 proc., czyli tyle samo co rok wcześniej – mówi Łukasz Jakubowski, Product Manager w NTT System.

Ożywienie w opisywanym segmencie rynku odnotowuje ostatnio AB. Niebawem wyniki dystrybutora w tym zakresie mogą się poprawić, bo – jak podkreśla Rafał Krawczyk, Product Manager we wrocławskiej firmie – niektórzy czołowi producenci otwarcie deklarują chęć poszerzenia oferty w tej kategorii.

 

Ceny i konfiguracje

Oferta komputerów typu All-in-One stale rośnie, co dotyczy także konstrukcji w bardzo kuszących cenach. Najtańszy model NTT System, z dwurdzeniowym procesorem, 4 GB pamięci operacyjnej, dyskiem wielkości 500 GB, 18,5-calowym monitorem i systemem operacyjnym Windows 8.1, kosztuje 1499 zł brutto dla końcowego użytkownika. Jednak typowe AiO bazują na ekranach większych, najczęściej 21,5-calowych z najnowszymi układami Intela z rodziny i3, która szczególnie dobrze pasuje do komputerów ze zintegrowanym monitorem. Procesory te są dużo wydajniejsze od swoich poprzedników i pobierają mniej prądu. Dzięki temu wymagają mniej przestrzeni dla chłodzenia, co umożliwia projektantom tworzenie coraz cieńszych i atrakcyjniejszych wizualnie konstrukcji.

 

Koniecznie trzeba zaznaczyć, że znika też jedna z największych niedoskonałości AiO w porównaniu z desktopami, jaką był dotychczas brak możliwości rozbudowy. Sukcesywnie maleje też różnica w cenach obu typów maszyn. W przeszłości stanowiła barierę dla wielu chętnych na komputer typu „wszystko w jednym”.

– Dziś AiO kosztuje tyle samo co klasyczny desktop o tej samej wydajności wraz z monitorem o podobnych parametrach. Jeśli do tego dołożymy mniejsze zużycie energii, mniej zajmowanego miejsca, możliwość rozbudowy dysku twardego czy też pamięci RAM, to otrzymamy bardzo ciekawą alternatywę dla typowego komputera stacjonarnego – mówi Łukasz Rudkowski, Business Development Manager SMB w Lenovo.

 

Miejsce AiO wśród innych

Zalety maszyn ze zintegrowanym monitorem są z pewnością bardzo dobrze znane i nie trzeba ich szczególnie wnikliwie omawiać. Zajmują mniej miejsca, pobierają mniej prądu, bardzo ładnie się prezentują w biurze. Użycie ekranu dotykowego zwiększa potencjał wykorzystania tego typu komputera w biznesie. Ponadto możliwość umieszczenia AiO w dowolnym miejscu domu jest bodźcem do wymyślania nowych zastosowań.

Mobilne procesory APU z serii A umożliwiają m.in. obsługę komputera za pomocą gestów (technologia AMD Gesture Control), co jest nieocenione, gdy sprzęt wykorzystywany jest np. w kuchni podczas przyrządzania potraw lub służy do odtwarzania multimediów, gdy siedzi się wygodnie na kanapie – twierdzi Jakub Bułkowski, AMD CEE MNC Manager.

Specjaliści wieszczą, że w przyszłości AiO wmontowane za lustrami łazienkowymi będą pokazywać maile, newsy, będzie można obejrzeć na nich poranne wiadomości i sprawdzić kursy walut podczas golenia lub mycia zębów. W salonie już teraz może pełnić rolę telewizora o rozszerzonej funkcjonalności, a w kuchni służyć jako książka kucharska.

Przy tak długiej liście zalet należałoby przypuszczać, że AiO czeka świetlana przyszłość. Jednak w przypadku zastosowań biznesowych (obecnie wygląda na to, że najczęściej kupują te komputery przedsiębiorstwa), powoli wyłania się inny scenariusz.

– Firmy coraz częściej wybierają kompaktowe komputery typu NUC, które stanowią alternatywę dla AiO – mówi Marcin Wesołowski, Category Manager w polskim oddziale HP. – Mały komputer można zamontować na specjalnym uchwycie za monitorem. Takie rozwiązanie umożliwia wymianę komputera na przykład co 3 lata, a monitora co 5 lat.

Dlatego resellerzy powinni rozwijać ofertę, biorąc pod uwagę wszystkie rodzaje desktopów – tradycyjne, AiO oraz NUC. Każdy z trzech typów ma bowiem przed sobą perspektywy dalszego wzrostu sprzedaży.