Sony sparaliżowane przez hakerów
Atak cyberprzestępców wstrzymał pracę części korporacji na całym świecie. Sony straciło prawdopodobnie duże ilości danych, w tym tych najbardziej wrażliwych.
Sony wzięła na cel grupa hakerów o nazwie #GOP. W poniedziałek na ekranach komputerów pracowników Sony Pictures Entertainment (spółka zajmująca się produkcją telewizyjną, filmową, grami) na całym świecie zamiast zwykłego powitania pojawiło się okraszone groźbami ultimatum od cyberprzestępców, w którym domagali się oni spełnienia swoich żądań (jakich, nie podali) do północy czasu polskiego z 24 na 25 listopada. W przeciwnym razie grożą ujawnieniem plików wykradzionych Sony. Twierdzą, że przechwycili wszystkie wewnętrzne dane koncernu, także te najbardziej poufne. Firma najwyraźniej nie ugięła się pod szantażem, bo 25 listopada w sieci zawisły dane pochodzące od Sony – są to m.in. prywatne hasła pracowników, excele z budżetem działów firmy i skany dokumentów. Wśród nich znalazła się umowa, zawarta przez Sony Pictures z kompozytorem Krzysztofem Pendereckim.
W niektórych oddziałach wstrzymano pracę. Według informacji, jaką otrzymał niebezpiecznik.pl, biuro w Gdyni zostało sparaliżowane na około 3 tygodnie. Jeżeli cyberprzestępcy rzeczywiście przejęli wielkie ilości poufnych danych, straty mogą iść w miliardy. W 2011 r. wykradziono 77 mln haseł do sieci Playstation. Koszty związane ze stratami i naprawą szkód szacowano na ponad 20 mld dol.
Sony nie ujawnia szczegółów sprawy. Informuje, że sprawdza problem.
Podobne aktualności
Atakowali firmy metodą spoofingu. Grozi im do 20 lat
Polak należał do bossów międzynarodowego gangu, który okradał firmy z całego świata.
Krytyczna luka w firewallach Palo Alto wykorzystana w atakach
Firma twierdzi, że wykorzystanie luki było jak dotąd „ograniczone”.
Hakerzy najczęściej atakują firmy poprzez zdalny pulpit
Zarządzanie usługami na odległość powinno być priorytetem firmowej cyberochrony - wynika z raportu.