– Wyceny spółek informatycznych spadają, podobnie jak maleje pewność co do realizacji ich projektów. Przypuszczam, że inwestycje w IT zostaną trochę zahamowane, patrząc na sytuację na tym rynku – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Inwestor Marcin Majewski, wiceprezes firmy doradczej Augeo Ventures.

Spółki IT na warszawskim parkiecie radziły sobie gorzej od blue chipów, czyli największych firm. WIG-informatyka w ciągu roku stracił niemal 1,6 proc. podczas gdy WIG30 zyskał 3,7 proc. Branża IT wypadła natomiast zdecydowanie lepiej od indeksu małych i średnich spółek (WIG250 stracił rok do roku 6,4 proc.). Inaczej jest na rynku NewConnect, gdzie indeks firm IT w ciągu 12 miesięcy wzrósł o prawie 50 proc.

Dokładne notowania i skład indeksu WIG-Informatyka można sprawdzić tutaj (nie są w nim uwzględniani najwięksi dystrybutorzy IT).

Wycena spółek IT na polskiej giełdzie pozostaje na umiarkowanym poziomie – uważa wiceprezes Augeo Ventures. Wskaźnik C/Z (cena do zysku) dla indeksu WIG-informatyka wyniósł 26 sierpnia 14,74, podczas gdy dla WIG30 – 20,84. Spółki informatyczne mają niższą wycenę także według wskaźnika C/WK (cena do wartości księgowej), który wyniósł 1,07, natomiast dla WIG30 – 1,48. W porównaniu z największymi spółkami na GPW firmy IT oferują jednak przeciętnie niższą stopę dywidendy (3,4 proc. w porównaniu z 4,1 proc.), co także wpływa na wyceny akcji.

– Bardzo możliwe, że wyceny spółek informatycznych są już przewartościowane. Ale na pewno nie jest to sytuacja tak jak w 2001 roku, kiedy firmy osiągały ogromne wyceny, nie mając zweryfikowanego modelu biznesowego. Teraz firmy naprawdę zarabiają pieniądze i mają bardzo dobre perspektywy – uważa wiceprezes Augeo Ventures.

W lipcu przewodnicząca FED (amerykańska rezerwa federalna) Janet Yellen powiedziała, że niektóre ceny spółek z branży social media oraz biotechnologii mogą być zbyt wysokie. Część inwestorów obawia się, iże luźna polityka monetarna w USA nadmuchała bańkę spekulacyjną, która grozi załamaniem, podobnie jak na przełomie 2000 i 2001 r. W ciągu kilku miesięcy indeks NASDAQ Composite stracił blisko połowę wartości, a przecena niektórych spółek IT przekraczała 80 proc.

– Nawet, gdyby obecne wyceny były przeszacowane, to na pewno nie o 90 proc. czy 80 proc. Nie przypuszczam, żeby miało dojść do załamania, bo wykorzystanie technologii w społeczeństwie rośnie, konsumenci coraz chętniej z nich korzystają z technologii, firmy więcej w nie inwestują. Jestem przekonany, że jest świetlana przyszłość przed firmami informatycznymi – uważa Marcin Majewski.