Samsung: Tizen zmniejszy zależność od Google’a
Koreański koncern zamierza znacznie poszerzyć zastosowanie swojego systemu Tizen. 'Jeśli nie masz własnego ekosystemu, nie masz przyszłości' - uzasadnia jeden z menedżerów firmy.
Samsung zamierza używać systemu, który na razie działa w nielicznych produktach marki (smartfonach i smartwatch’ach), w większej liczbie urządzeń – poinformował koreański dziennik Korea Times nie wymieniony z nazwiska menedżer koncernu. Przyznał, że w rozwoju własnego ekosystemu Samsung nie jest zaawansowany, ale od tej pory będzie się to zmieniać. Według niego w ten sposób firma chce zmniejszyć zależność od Google’a.
’Tizen to platforma, która powstała nie tylko dla urządzeń mobilnych’ – przekonuje przedstawiciel producenta. Ma ona być częścią strategii Internetu rzeczy. 'Sprawdzamy stabilność i użyteczność Tizena w telefonach i elektronice noszonej, bo potrzebujemy fazy korekty. Samsung będzie rozwijał systemy biznesowe IoT, oparte na Tizenie’ – zapowiada menedżer.
Rynkiem, na którym system się sprawdził są Indie. W I kw. br. sprzedano tam 64 mln telefonów z Tizenem, co w ocenie menedżera potwierdza jego użyteczność. Kolejnym dużym rynkiem, na którym Samsung chce powalczyć Tizenem z konkurencją, jest Rosja.
Mimo że obecnie na rynku smartfonów Tizen praktycznie nie odgrywa żadnej roli, w przypadku wearables ma znaczący udział – 11,3 proc. w końcu ub.r. według IDC.
Podobne aktualności
Rynek przemysłowego Internetu rzeczy osiągnie 1,7 mld dol.
Wydatki na usługi związane z IIoT będą rosły o ponad 50 proc. co roku do 2030 r.
Samsung 10-krotnie zwiększył zysk
Poprawa koniunktury na rynku DRAM i NAND podbiła zyski koncernu.
5,4 miliarda połączeń komórkowego IoT w 2030 r.
Internet rzeczy czeka znacząca transformacja, napędzana rozwojem 5G.