W ub.r. nie dopuszczono do obrotu 74 tys. urządzeń informatycznych. To niewiele w porównaniu z innymi kategoriami produktów. W sumie w całym roku celnicy nie wpuścili na polski rynek 4,25 mln szt. różnych  towarów, czyli zatrzymany sprzęt IT stanowi 1,7 proc. tej masy. Najwięcej wątpliwości wzbudziły wyroby medyczne (nie dopuszczono do obrotu 2 mln szt.).

Służba Celna zapewnia, że w ostatnich latach w większym stopniu kontroluje przepływ towarów w oparciu o analizę ryzyka, przez co akcji jest mniej, więc nie ma utrudnień w legalnym handlu. W latach 2008-2014 dwunastokrotnie zmniejszono liczbę kontroli, ale – jak zapewniono – skuteczność wykrywania nieprawidłowości pozostała na tym samym poziomie co przed laty.

Otóż w 2014 r. na 3,4 mln zgłoszeń celnych w imporcie i eksporcie poddano kontroli przed zwolnieniem towarów 32 tys. (1,4 proc.), w tym nieprawidłowości wykryto w 6,8 tys. przypadków (21,4 proc. kontrolowanych). Dla porównania w 2008 r. sprawdzono 16,5 proc. zgłoszeń celnych (z blisko 2 mln), nieprawidłowości stwierdzono w 8,8 tys. przypadków.

W 2015 r. ma ruszyć program e-Cło, który powinien uprościć formalności i zapewnić jedno okno dla rozliczeń ceł i podatków pobieranych przez Służbę Celną.

Zapowiedziano także inwestycje w rozwój e-usług w ramach programu Polska Cyfrowa. Służba Celna będzie potrzebować rozwiązań, które usprawnią i zautomatyzują procesy i wymianę danych (m. in. odprawę graniczną, eksport, import), a także poszerzą zakres spraw załatwianych drogą elektroniczną.