Oszuści od lat wyłudzają VAT na komponentach, a skala zjawiska rośnie – wynika z raportu sporządzonego przez kancelarię DLA Piper dla ZIPSEE „Cyfrowa Polska”. Porównano w nim dane Eurostatu dotyczące przywozu dysków twardych HDD do Polski w ostatnich latach. Okazało się, że od 2012 r. wartość przywiezionych do kraju napędów, zgłoszona przez polskich podatników, przewyższała wartość wywozu HDD do Polski zarejestrowaną przez pozostałe państwa członkowskie UE.

Przykładowo w 2012 r. krajowe podmioty zaraportowały przywóz dysków HDD do Polski o wartości 324,5 mln euro, a państwa UE – 189,1 mln euro (różnica wyniosła 72 proc.). W 2015 r. odnotowano kwoty odpowiednio 376,8 mln euro i 266,3 mln euro (41 proc. różnicy). Zdaniem autorów raportu stwierdzona luka może stanowić wartość dysków HDD wprowadzonych do Polski nielegalnie (bez zadeklarowania VAT z tytułu wewnątrzwspólnotowego nabycia towarów), która była przedmiotem nieujawnionego obrotu. Przypuszcza się także, że mogło dojść do fikcyjnego obrotu towarem. W ub.r. luka powiększyła się w porównaniu z 2014 r. (79,7 mln euro) i 2013 r. (80,4 mln euro).

 

Służby na tropie

O tym, że dochodzi do oszustw świadczą sprawy prowadzone przez organy ścigania. W lipcu ub.r. ABW rozbiła siatkę przestępczą wyłudzającą VAT w handlu podzespołami elektronicznymi, m.in. dyskami HDD i SSD oraz procesorami. Proceder trwający od stycznia 2011 r. do lutego 2012 r. opierał się na tzw. karuzeli VAT i schemacie 'znikającego handlowca’. Szacowane straty fiskusa w tej sprawie sięgnęły prawie 50 mln zł. 

W II poł. ub.r. postępowania dotyczące oszustw na VAT w handlu dyskami twardymi i procesorami oprócz ABW prowadziły m.in. Prokuratura Okręgowa w Białymstoku, Prokuratura Okręgowa w Olsztynie oraz Urzędy Kontroli Skarbowej w Białymstoku, Gdańsku, Krakowie, Bydgoszczy, Lublinie, Wrocławiu i Zielonej Górze. 

Jak stwierdza raport, uszczuplenia z tego tytułu w podatku VAT wyniosły minimum 35 mln zł (w sprawach prowadzonych przez każdy z tych organów). „Biorąc pod uwagę tzw. ciemną liczbę przestępstw (tzn. liczbę przestępstw faktycznie popełnionych, lecz nie objętych przez statystykę wskutek nieujawnienia ich przez organy ścigania/organy kontrolne) należy założyć, iż powyżej wskazany szacunek dotyczący wyłudzeń stanowi niewielką część wyłudzeń dokonywanych rocznie z tytułu obrotu dyskami HDD/SSD i procesorami.” – napisano w raporcie.

Zwrócono uwagę na metody, jakich używają oszuści w handlu dyskami i procesorami. Dla jednej partii towaru są oni w stanie przeprowadzić wielokrotne wyłudzenia VAT, a na sam koniec zbyć konsumentom ten sam produkt, którym obracano na „karuzeli”, np. poprzez portale aukcyjne. 

„Im dłużej podmioty wyłudzające VAT będą na rynku funkcjonowały, tym straty dla budżetu państwa oraz dystrybutorów dysków twardych i procesorów będą powiększały się” – przestrzega prezes ZIPSEE „Cyfrowa Polska”, Michał Kanownik.

 

Uczciwe firmy na celowniku

Organizacja podkreśla, że oszuści wyłudzający podatek z premedytacją oferują towary uczciwym firmom, tak by ich transakcje były dla urzędów skarbowych bardziej wiarygodne. W efekcie, gdy dochodzi do kontroli skarbowej, przedsiębiorca jest karany za nie swoje winy. Dzieje się tak dlatego, że przestępcy szybko znikają z rynku, a skarbówka musi odzyskać VAT.

Aby chronić uczciwe firmy ZIPSEE „Cyfrowa Polska” apeluje do rządu o poszerzenie katalogu produktów objętych tzw. odwrotnym obciążeniem VAT, m.in. o procesory i dyski twarde. Organizacja podkreśla, że taki mechanizm jest jednym z narzędzi skutecznej eliminacji oszustów z rynku i sprawdził się już w innych grupach produktów – ZIPSEE zaznacza, że po wprowadzeniu odwrotnego obciążenia na telefony, laptopy i tablety w lipcu 2015 r., skala wyłudzeń w tym zakresie znacznie zmalała.

Organizacja branżowa podkreśla, że przedsiębiorcy, którzy prowadzą uczciwą działalność dochowują procedur należytej staranności. Są jednak w stanie sprawdzić tylko swojego bezpośredniego kontrahenta. Nie mają narzędzi, dającym im pełną ochronę przed oszustem, który będzie chciał wyłudzić VAT. ZIPSEE zaznacza, że cały łańcuch dostaw są w stanie sprawdzić wyłącznie służby państwowe. Ostatni raport Najwyższej Izby Kontroli, dotyczący wprowadzania do obrotu gospodarczego fikcyjnych faktur, pokazuje w ocenie ZIPSEE, że przedsiębiorcy nie są należycie chronieni przez państwo, a przestępcy są bezkarni (według raportu ściągalność podatków od podmiotów, które je wyłudziły VAT, wynosi 1,3 proc.).