W porównaniu z rokiem 2010/2011 skonsolidowany zysk netto Komputronika zwiększył się o 45,7 proc., natomiast EBITDA o 44,3 proc. do 32,1 mln zł. Spółka mogła pochwalić się utrzymaniem marż na niemal niezmienionym poziomie od 2009 r. W II poł. roku obrotowego (IV kw. 2011 – I kw. 2012) Komputronik S.A. miał 12 proc. średniej marży na towarach, usługach i pozostałej sprzedaży (o 2 punkty procentowe więcej, niż w analogicznym okresie roku 2010/2011). Spółka wyjaśnia, że marża wyższa niż u innych dystrybutorów to efekt sprzedaży detalicznej. Marże w detalu i franczyzie zwiększane są poprzez usługi, dobremu wynikowi sprzyja także polityka zabezpieczeń kursowych.

Rekordowe obroty w roku 2011/2012 udało się osiągnąć m.in. dzięki dynamicznemu wzrostowi przychodów z e-handlu, większej sprzedaży detalicznej, poprawie wyniku w przypadku eksportu i usług. Spółka Komputronik S.A. wypracowała ponad 98 proc. przychodów całej grupy. Największą część wpływów osiągnęła ze sprzedaży detalicznej (sklepy własne, franczyza, sklep internetowy) – 442 mln zł. Według prezesa Wojciecha Buczkowskiego sprzedaż w Internecie wygenerowała kilkanaście proc. przychodów spółki. Poprawił się także wynik sklepów stacjonarnych.

Co ciekawe, w ostatnich kwartałach Komputronik szybko zwiększa sprzedaż hurtową (dystrybucja, deale, eksport). Roczne wpływy w tym segmencie wyniosły 435 mln zł, czyli niewiele mniej niż w detalu (dla porównania w roku fiskalnym 2010/2011 – 300 mln zł). Powiększyła się baza resellerów. Coraz ważniejszą pozycją w budżecie spółki jest eksport, który wzrósł dwukrotnie w ub. roku do ok. 150 – 160 mln zł. To jeden z segmentów, który firma chce rozwijać. – Polski rynek robi się za ciasny – wyjaśnia Wojciech Buczkowski. Dystrybutor sprzedaje za granicę głównie do krajów Unii Europejskiej. Pozostałą część przychodów w roku 2011/2012 firma uzyskała ze sprzedaży biznesowej (m.in. usługi B2B) – 126 mln zł. Inne wpływy to 26 mln zł.

Według prezesa Komputronika spółka stara się odchodzić od sprzedaży prostych produktów. Rozwijana jest część przetargowa. Rośnie zbyt rozwiązań i usług dla biznesu. Także w salonach położono nacisk na rozwój usług i doradztwo.

Jeśli chodzi o sprzęt, to według danych firmy wyhamowuje dynamika sprzedaży notebooków, klienci kupują natomiast coraz więcej tabletów. Zdaniem Wojciecha Buczkowskiego sprzedaż tych urządzeń na całym polskim rynku w b.r. może zbliżyć się nawet do pół miliona szt. Do większego zbytu przyczynia się m.in. szeroka oferta tanich modeli. Szef spółki przewiduje, że Komputronik osiągnie co najmniej 10-procentowy udział w sprzedaży tabletów na polskim rynku.

Według prezesa 2012 r. może okazać się równie trudny dla branży, co rok 2009, choćby ze względu na niestabilną sytuację makroekonomiczną (groźba bankructwa Grecji, problemy strefy euro). Firmy niepewne jutra mogą ograniczyć wydatki, natomiast na popyt ze strony konsumentów negatywnie wpływają wyższe kursy obcych walut, które mają przełożenie na ceny sprzętu. – Coraz częściej słychać opinie, że wzrost rynku IT wyniesie kilka proc. albo będzie bliski zera – zauważa szef spółki. Prezes Komputronika spodziewa się jednak, że wyniki spółki w nadchodzących kwartałach będą lepsze niż rok wcześniej (oficjalnej prognozy jeszcze nie ma), czemu ma sprzyjać m.in. utrzymanie w ryzach kosztów i rosnąca sprzedaż.