Według wstępnych danych w okresie kwiecień – czerwiec br. zysk operacyjny Samsunga wyniósł w przeliczeniu 7,12 mld dol. To mniej, niż oczekiwali analitycy (8,2 mld dol.) i 24,5 proc. poniżej poziomu sprzed roku. Obroty skurczyły się o 9,4 proc., do 51,4 mld dol.

Producent wyjaśnia kiepski wynik słabnącym popytem na rynku smartfonów i coraz większą konkurencją m.in. w Europie, przez co wzrosły zapasy sprzętu z dolnej i średniej półki cenowej. Na tych segmentach koncentruje się obecnie zainteresowanie klientów. Z kolei na rynku chińskim dostawcy sprzętu z 3G tną ceny, ze względu na coraz większą popularność smartfonów z LTE.

Samsung poinformował, że słabo sprzedawały się również tablety, które według firmy są rzadziej wymieniane na nowy sprzęt niż smartfony. Szczegółowe wyniki II kw. br. będą znane w końcu lipca.

Koncern wyraźnie oddalił się od rekordowego III kwartału 2013 r., kiedy to zysk operacyjny wyniósł w przeliczeniu 10,7 mld dol. Od tego czasu widać spadek.

Wynik Samsunga w dwóch trzecich zależy od działu oferującego smartfony. Według Strategy Analytics w I kw. 2014 r. udział Samsunga w światowym rynku tych urządzeń spadł po raz pierwszy od końca 2009 r., o 1 punkt do 31 proc. Rosną w siłę natomiast chińskie marki, jak Lenovo i Huawei. Z kolei według IDC w 2014 r. wzrost sprzedaży smartfonów na świecie wyniesie niecałe 20 proc., czyli o połowę mniej niż w 2013 r.