Przychody grupy w całym roku wyniosły 59,4 mln zł i były o blisko połowę mniejsze (44 proc.) niż w 2013 r. W IV kw. ub.r. odnotowano 643,5 tys. zł zysku netto przychodach 14,7 mln zł (-17 proc. rok do roku), wobec 40,3 tys. zł zysku rok wcześniej przy przychodach 17,9 mln zł. Bilans w końcu roku poprawił przede wszystkim Eco Service. W 2013 r. grupa odnotowała zysk wielkości 2,7 mln zł.

Zarząd wyjaśnia wyniki ub.r. regresem na rynku materiałów alternatywnych, w związku z rosnącą pozycją producentów urządzeń drukujących i malejącym popytem na materiały eksploatacyjne. Zaznacza jednak, że rentowność brutto grupy za rok 2014 była wyższa niż w 2013 r., po odjęciu zdarzeń jednorazowych (wycofanie się z zakupu Scota, amortyzacja znaku Printé).

W dużym dołku był Black Point S.A., który cały 2014 r. zamknął stratą netto wielkości 1,42 mln zł. Zarząd podkreśla, że koniec roku przyniósł poprawę – obroty spółki wyniosły 8,21 mln zł w IV kw. Po raz pierwszy w ub.r. odnotowano zysk netto – 46,2 tys. zł (rok wcześniej – 54 tys. zł). W porównaniu do III kw. 2014 r. obroty Black Pointa wzrosły o 10 proc., a marża handlowa – o 18 proc. Spółka podaje, że marża na tonerach laserowych zwiększyła się o 22 proc. w odniesieniu do III kw. 2014 r. oraz o 2 proc. wobec IV kw. 2013 r.

Natomiast sprzedaż w odniesieniu do IV kw. 2013 r. spadła o ok. 24 proc., co – obok zmian związanych z Printé i Scotem i trendów na polskim rynku – jest skutkiem m.in. całkowitego wstrzymania wysyłek na Ukrainę. 

Zarząd zapowiada, że efekty przeprowadzonej w ub.r. restrukturyzacji, jak wzrost marży i obniżka kosztów, będą widoczne w 2015 r. W IV kw. spółka uruchomiła program partnerski, który obejmuje szkolenia. W 2014 r. według Black Pointa przeszkolono kilkuset handlowców i menadżerów. W br. ta działalność będzie kontynuowana. W I kw. 2015 r. ma ruszyć ogólnopolski autoryzowany serwis Black Pointa.