Bruksela może nałożyć na Google'a karę przekraczającą 1,06 mld euro, co było dotychczasowym rekordem UE (taką sumę naliczono w 2009 r. Intelowi). Nie są wykluczone wyższe sankcje – twierdzi Financial Times. Komisja Europejska zamierza ukarać Google'a za – w jej ocenie – nadużywanie monopolistycznej pozycji na rynku wyszukiwarek. Na praktyki giganta skarżą się porównywarki cen. Wskazują, że internauta poszukujący jakiegoś produktu z pomocą wyszukiwarki trafia w pierwszym rzędzie na oferty z własnej porównywarki cen Google'a.

Postępowanie w sprawie łamania europejskich regulacji przez amerykański koncern ciągnie się już od 7 lat. Nie raz wydawało się, że dojdzie do ugody, ale wygląda na to, że strony nie porozumiały się chyba w żadnej kwestii. Postępowanie Komisji Europejskiej dotyczy nie tylko porównywania cen, lecz także map Google'a, ponieważ są one ustawione automatycznie jako preferowana usługa tego typu w wyszukiwarce. 

W razie nałożenia ponad miliardowej kary przez Brukselę problemy Google'a na tym mogą się nie skończyć. Możliwe, że porównywarki cen będą domagać się odszkodowań za poniesione straty.