W końcu 2019 r. w podmiotach grupy kapitałowej Comarchu pracowało 6349 osób, w tym 5728 w polskich oddziałach – poinformowała spółka. Zatrudnienie w ub.r. wzrosło o ponad 300 osób, co wiąże się z rozbudową struktur i otwieraniem kolejnych biur za granicą.

Comarch wyjaśnia, że zwiększa zatrudnienie także z uwagi na nowe, długoterminowe kontrakty i prace badawczo-rozwojowe.

Co istotne dla krajowych graczy, zatrudnienie rośnie, bo informatyczny koncern inwestuje w ekspansję na lokalnych rynkach. Rozbudowuje oddziały w mniejszych miastach wojewódzkich. Główna siedziby firmy znajduje się w Krakowie, ale spółka ma już biura w 18 miastach. Ściąga tamtejszych specjalistów do obsługi projektów i buduje centra kompetencji, które mają być kuźnią fachowych kadr.

Na 2020 rok Comarch zapowiedział rozbudowę swoich oddziałów w Białymstoku, Lublinie i Rzeszowie oraz utworzenie oddziału w Olsztynie.

Grupa rekrutuje m.in. informatyków, programistów specjalistów ds. wdrożeń, konsultantów, analityków, inżynierów systemowych i inżynierów kontroli jakości. Coraz więcej wakatów jest na stanowiska związane z marketingiem, HR, obsługą prawną, finansami i projektowaniem systemów IT.

 

Presja na płace zwiększa koszty

Jednak praca specjalistów z branży kosztuje coraz więcej. Spółka odczuwa rosnącą presję płacową. W okresie 3 kwartałów 2019 r.  Comarch zwiększył fundusz wynagrodzeń podstawowych w grupie o 13,6 proc. wobec analogicznego okresu ub.r., co pokazuje skalę inwestycji w profesjonalne kadry, ale jednocześnie, jak przyznaje spółka, przełożyło się to na wzrost kosztów działalności i tym samym na wyniki finansowe grupy.

Analitycy Haitong Banku oceniając pozytywnie perspektywy rozwoju Comarchu w najbliższych latach, uważają jednocześnie, że koszty związane z presją płacową mogą hamować wzrost zysku grupy.

50 oddziałów za granicą

Comarch ma również oddziały w 50 miastach na świecie. W rekrutacji na te stanowiska mogą brać udział zarówno mieszkańcy danego kraju, jak i specjaliści z Polski, a także osoby już zatrudnione w Comarchu.

– Wyjazd do innego kraju może stanowić ciekawy etap w karierze zawodowej. Pracownicy mają szansę rozwijać swoje umiejętności w środowisku międzynarodowym oraz poznawać specyfikę lokalnych zasad biznesowych – mówi Anna Bajorek, szef działu employer branding w Comarch.
 
Firma wyłuskuje także talenty wśród studentów kierunków informatycznych poprzez program stażowy. W ub.r. wzięło w nim udział 350 uczestników, z czego blisko 75 proc. nawiązało dłuższą współpracę z Comarchem – podaje spółka.