Duża część nieobsadzonych miejsc pracy będzie czekać na programistów, którzy według firmy Modis należą do 10 najbardziej pożądanych specjalistów ds. nowoczesnych technologii. Rosnący popyt na fachowców IT widać także w Polsce. Według Pracuj.pl w I kw. 2013 r. zamieszczono na portalu 20,5 tys. propozycji zatrudnienia w tej branży. To trzykrotnie więcej, niż w I kw. kryzysowego 2009 r. W sytuacji deficytu specjalistów rosną ich pensje. Według Sedlak&Sedlak programista Java rozpoczynający w ub. r. karierę może liczyć średnio na pensję w wysokości 3,2 tys. zł brutto. Mediana zarobków osób z 4-5 letnim stażem osiąga 7 tys. zł. Fachowcy od programowania z wieloletnim doświadczeniem (11-15 lat) otrzymują pensje sięgające 8,3 tys. zł brutto.

Informacje o wysokich zarobkach działają na wyobraźnię, przyciągając na informatykę coraz więcej kandydatów. W ub.r była ona kierunkiem najchętniej wybieranym przez przyszłych studentów – o miejsca starało się 30,6 tys. osób, czyli 11 proc. więcej, niż rok wcześniej. – Wzrost liczby informatyków nie musi oznaczać większych trudności ze znalezieniem zatrudnienia. Jednak najlepiej płatne i prestiżowe stanowiska będą zarezerwowane dla kandydatów wyróżniających się np. kompetencjami  – mówi Przemysław Berendt, wiceprezes ABSL, organizacji zrzeszającej inwestorów zagranicznych z sektora usług biznesowych w Polsce.

Wraz z liczbą absolwentów kierunków technicznych, w najbliższych latach wzrośnie konkurencja o najciekawsze stanowiska. Będą zyskiwać informatycy stawiający na nietypowe specjalizacje. Wśród specjalistów z dobrymi perspektywami są m.in. integratorzy systemów, osoby pracujące z systemami SAP, Oracle i ERP oraz informatycy tworzący aplikacje na zamówienie dużych klientów w firmach oferujących outsourcing IT. Według ABSL, pod koniec maja 2013 r. centra outsourcingowe zatrudniały w Polsce 110 tys. osób, a według prognoz do końca 2014 r. liczba pracujących w tych ośrodkach wzrośnie do 125 tys.