Action skieruje wniosek do sądu o przedłużenie terminu złożenia spisu wierzytelności o 1 – 2 miesiące – zapowiedział prezes Piotr Bieliński. Aktualny termin mija 31 października. Szef spółki przekonuje, że to korzystna zmiana dla Actionu. Mianowicie dzięki dłuższemu terminowi w kwocie wierzytelności zostaną uwzględnione bonusy i zwroty od producentów, które są naliczane na koniec kwartału. W efekcie suma wierzytelności będzie mniejsza. Ponadto Action będzie miał więcej czasu na sporządzenie planu restrukturyzacyjnego i opracowanie strategii. Wtedy spółka upubliczni jej szczegóły.

"Chcemy przyspieszyć harmonogram procesu restrukturyzacyjnego jak tylko się da." – zapewnił prezes.

W ocenie zarządu obecnie trudno jest oszacować kwotę wierzytelności, jakie mogą znaleźć się na liście. Andrzej Biały, dyrektor finansowy spółki, wstępnie szacuje, że suma ta wyniesie od 300 mln zł do 400 mln zł. Szacunek obejmuje należności dla dostawców oraz spłatę 100 mln zł obligacji, które spółka wyemitowała w lipcu 2014 r. na 3 lata. Nie uwzględnia natomiast roszczeń organów skarbowych, ponieważ nie są to wierzytelności. Jak poinformował prezes Bieliński, obecnie sprawa jest na etapie odwołania od wydanych w lipcu decyzji skarbówki. Jak dotąd nie ma odpowiedzi organów skarbowych w tej sprawie. W spółce trwa aktualnie 7 kontroli skarbowych. "Z tego co wiem, w branży jest około 500 kontroli. Skala działań jest bardzo duża" – stwierdził szef spółki.

Prezes Bieliński zapowiedział, że spółka zaproponuje podział wierzycieli na dwie grupy. Nie wszyscy zostaną zaspokojeni w całości. "Układ nie będzie spłacony w 100 proc., bo nie wszyscy zachowali się w 100 proc. fair." – stwierdził szef Actionu. "Redukcja będzie, ale za wcześnie mówić o tym, jaka" – dodał. We wstępnych propozycjach przedstawionych przy okazji otwarcia postępowania sanacyjnego (1 sierpnia br.) Action proponował spłatę wierzycieli w 100 proc. głównej należności i umorzenie odsetek. Prezes Actionu ocenia, że nie ma wierzyciela, który będzie miał więcej niż 20 proc. sumy układu.