– Pierwsze półroczne pokazuje, że nie jest łatwo na rodzimym rynku – stwierdził prezes Actionu. W Polsce sprzedaż wzrosła o 5 proc., natomiast wypracowane wyniki to w dużej mierze efekt rozwoju biznesu za granicą, w tym eksportu i większego zaangażowania na rynku niemieckim. W ujęciu procentowym wzrost przychodów (+18,9 proc.) i zysku grupy (+16,9 proc.) był mniejszy niż ten osiągnięty w I poł. 2013 r. w stosunku do I poł. 2012 r. (odpowiednio +37,7 proc. i +38,7 proc.), jednakże według szefa spółki w obecnej sytuacji, gdy rynek jest w jego ocenie 'trudny i zmienny’, to dobry wynik. – Dynamika wzrostu była niższa, ale baza wyższa – zwrócił uwagę Piotr Bieliński. – Jesteśmy zadowoleni, że osiągnęliśmy dwucyfrowy wzrost.  

Przedstawiciele spółki podkreślali, że Action utrzymał rentowność wyniku netto na poziomie 1,3 proc. (czyli tyle samo co przed rokiem). W porównaniu I poł. 2014 r. z I poł. 2013 r. marża brutto na sprzedaży była taka sama – 6,1 proc., aczkolwiek w II kw. 2014 r. w stosunku do II kw. 2013 r. zmniejszyła się z 7,2 proc. do 6,4 proc.

Cykl konwersji gotówki wyniósł 18 dni na koniec czerwca 2014 r., wobec 14 dni rok wcześniej. –Wynik lepszy o ponad 1 dzień niż na koniec I kw. br. – zaznaczył dyrektor finansowy Andrzej Biały. Cykl rotacji magazynu wydłużył się z 28 dni na koniec II kw. 2013 r. do 33 dni w II kw. 2014 r., głównie ze względu na słabnący popyt na smartfony, które dłużej pozostają na składzie.

Jeśli chodzi o Polskę, to firma dostrzega ożywienie na rynku zamówień publicznych. Zdaniem zarządu kolejne półrocze powinno być bardzo dobre w tym segmencie. Łączna wartość wygranych przez Action przetargów w I poł. br. to 50 mln zł. Z kolei wartość sprzedaży realizującej projekty części grupy – Action Enterprise – wzrosła w porównaniu z ub.r. o 62 proc. Jej partnerów na koniec II kw. br. było 750. W ciągu ostatniego półrocza spółka podpisała kontrakt dystrybucyjny z HP Networking i HP Storage. Dużo sprzętu HP dostarczono do ZUS. Dystrybutor zwiększa również sprzedaż RTV i AGD, m.in. poprzez partnerów w ramach programu 'Specjaliści RTV/AGD’.

 

Trzy filary za granicą

Z kolei sprzedaż za granicą, która zyskuje na znaczeniu w strategii Actionu, opierała się na 3 filarach: niemiecka spółka Action EU, platforma e-commerce Lapado (prowadzi sprzedaż do 6 krajów zachodniej Europy) oraz eksport (do 44 krajów). Dwa pierwsze „filary” powinny wypracować w całym 2014 r. w przeliczeniu ok. 1 mld zł obrotów.

W I poł. br. Action Europe osiągnął 63 mln euro przychodów. Plan na cały rok to 138 mln euro. – Wynik w II kw. br. był ujemny – przyznał Piotr Bieliński. Zaznaczył, że jest to zgodne z wcześniejszymi założeniami, ponadto według niego nie będzie miało wpływu na realizację prognozy grupy na 2014 r.

 Teraz skupiamy się na rozwoju bazy klientów Action Europe – poinformował wiceprezes Sławomir Harazin. Action EU ma 4,9 tys. unikatowych klientów, a ponad 2,2 tys. obsługuje co miesiąc. Istotne dla spółki są bezpośrednie kontrakty z producentami na rynek niemiecki, co wynika z tego, że za Odrą działa więcej dystrybutorów, jest duża walka cenowa. Jak zaznaczył Sławomir Harazin, znacznie łatwiej rozmawia się z kontrahentami po zmianie nazwy firmy (poprzednio Action EU nazywał się Devil).

Na początku br. Action musiał zaciągać długi w Niemczech i kupować na przedpłaty, ze względu na problemy z ubezpieczeniem zobowiązań wobec dostawców. Ta sytuacja zmieniła się od lipca. Według prezesa Bielińskiego obecnie głównym problemem związanym z Action Europe są różnice mentalne w podejściu do biznesu. Dlatego wkrótce w kierownictwie spółki za Odrą pojawią się dwie nowe osoby z doświadczeniem w pracy w niemieckich korporacjach. 

Z kolei Lapado – niemiecka spółka e-commerce z siedzibą w Berlinie, w której Action ma 51 proc. udziałów – osiągnęła 37 mln euro obrotu w I poł. br. Plan na 2014 r. to 100 mln euro. Firma ma według informacji Actionu 218 tys. klientów. Sprzedaje w Niemczech, Austrii, Włoszech, Francji, Hiszpanii i Wielkiej Brytanii.

Jeśli chodzi o eksport, to Action miał pod koniec I poł. br. 422 klientów. Głównym celem w tym obszarze jest pozyskanie jak największej ich liczby. Na koniec czerwca br. dystrybutor dostarczał 60 grup produktowych do 44 krajów.

– Intensyfikacja rozwoju na niemieckim rynku, 10-krotnie większym od polskiego, jest dla nas bardzo istotna. Poradziliśmy sobie z początkowymi trudnościami m.in. z ubezpieczycielami i w tej chwili koncentrujemy się wyłącznie na zdobywaniu kolejnych kontraktów dystrybucyjnych oraz rozbudowie bazy klientów. Ekspansja zagraniczna jest strategiczna dla rozwoju naszych marek własnych. Tylko w drugim kwartale 2014 r. weszliśmy z ActiveJet na trzy nowe rynki europejskie –  poinformował Piotr Bieliński.

Innym zagranicznym kontraktem Actionu w I poł. 2014 r. było kolejne wdrożenie w CERN za ponad 2 mln dol. W toku są kolejne przetargi, firma liczy na dalsze zamówienia.  

 

Centrum logistyczne – pierwszy towar w tym roku

Od ub.r. Action buduje nowe centrum logistyczne w Zamieniu, które ma radykalnie zwiększyć możliwości logistyczne dystrybutora – zamiast obecnych 32 tys. m kw. powierzchni magazynowej grupa będzie miała do dyspozycji 52 tys. m kw. Przepustowość wzrośnie ponad dwukrotnie do 100 tys. paczek dziennie (obecnie 45 tys.), a liczba indeksów towarowych zwiększy się do 50 tys. SKU (teraz 18 tys. SKU).

Dystrybutor planuje pierwsze zatowarowanie w grudniu 2014 r. Na przełomie stycznia i lutego 2015 r. centrum logistyczne ma funkcjonować jako cały ekosystem. Action chce rozprowadzać z jego pomocą nie tylko towary grupy, lecz także świadczyć usługi innym podmiotom. Trwają rozmowy z firmami, które mogą wykorzystać nowe magazyny do przechowywania towarów i dystrybucji.

 

Odwrócony VAT podniesie marże

Prezes Bieliński pozytywnie ocenia plan wprowadzenia odwróconego VAT-u na telefony komórkowe od początku 2015 r. (obejmie on także laptopy, tablety i konsole do gier). Jego zdaniem ta zmiana uporządkuje sytuację na rynku i przyczyni się do podniesienia marż. 

– Z Polski wyjeżdża towar niewiadomego pochodzenia za około 400 mln zł. To zabija ceny i marże – stwierdził szef spółki. Jego zdaniem będą one większe, na czym skorzysta również Action, jeżeli towaru nie wiadomo skąd – w wyniku wprowadzenia odwróconego VAT-u – zabraknie na rynku. Szef spółki zapewnił, że dostawcy Actionu są dokładnie sprawdzani, natomiast kłopoty mogą mieć firmy, zaopatrujące się w sprzęt z niepewnych źródeł (nie będą już mogły sprzedawać tak tanio).

Spółka podtrzymała prognozę finansową na 2014 r. – skonsolidowane przychody grupy Action mają wynieść 5,45 mld zł, a zysk netto – 70,85 mln zł. Po pierwszym półroczu 2014 r. prognoza przychodów została zrealizowana odpowiednio w 46,2 proc. i 44,7 proc.