Udział AMD w rynku procesorów do komputerów stacjonarnych może sięgnąć 30 proc. w IV kw. 2018 r. – ocenia tajwański serwis Digitimes. Udział w III kw. br. oceniono na ponad 20 proc. Producent do niedawna balansujący na krawędzi rentowności złapał drugi oddech. Po powrocie do zysków w 2017 r. aktualny rok zapowiada się jeszcze lepiej. W II kw. br. firma osiągnęła najlepszy bilans netto od 7 lat.

AMD pomogło dobre strategiczne posunięcie: wsparcie w produkcji czipów ze strony TSMC, który przygotowuje nowe procesory komputerowe i serwerowe w 7-nanometrowym procesie. Firma korzysta też na problemach konkurenta. Tymczasem Intel ma opóźnienia w przejściu na 10-nanometrowe CPU, co powoduje niedobór nowych procesorów na rynku i przewidywany spadek dostaw komputerów w końcu br.

W efekcie producenci komputerów i płyt głównych jak Asus, MSI i Gigabyte zwiększyli dostawy podzespołów i urządzeń opartych na platformie AMD. Także na rynku serwerowym firma odzyskuje udziały dzięki nowej generacji czipów. Przewiduje się, że na koniec 2018 r. uzyska 5 proc. udziału w rynku serwerowych układów x86, dotąd niemal całkowicie zdominowanym przez Intela.