W październiku agencja Bloomberg opublikowała raport o chińskich szpiegowskich chipach, rzekomo zamontowanych w serwerach wykorzystywanych przez amerykańskich gigantów technologicznych, takich jak Apple, Amazon czy Facebook. Podejrzenia padło na Supermicro, producenta płyt głównych. Choć firma od razu zaprzeczyła zarzutom zawartym w raporcie, to zadeklarowała, że zleci przeprowadzenie badania przez niezależnego audytora.

Teraz Supermicro poinformowało, że audyt zakończył się i nie znaleziono żadnych dowodów na istnienie złośliwych czipów w dostępnych obecnie i starszych modelach płyt głównych.

Analiza została przeprowadzona przez firmę Nardello & Co i klienci mogą otrzymać więcej szczegółów dotyczących ustaleń audytu. Nardello przetestowało płyty główne z aktualnej produkcji i wymienione w artykule modele sprzedane wcześniej Apple i Amazon. Przeanalizowano również oprogramowanie i pliki projektowe, nie znajdując żadnych nieautoryzowanych komponentów lub wysyłanych sygnałów.

Już wcześniej przedstawiciele Apple i Amazon stwierdzili, że nie wiedzą o żadnych atakach sprzętowych dokonywanych za pośrednictwem elektroniki Supermicro.