Z raportu IBM wynika że, w 2016 r. z baz danych wyciekły ponad 4 mld rekordów, o 566 proc. więcej niż w 2015 r. Tak źle jeszcze nie było. Zmieniają się cele cyberprzestępców – coraz częściej są nimi nieustrukturyzowane dane, takie jak archiwalna poczta elektroniczna, dokumenty biznesowe, kody źródłowe oprogramowania oraz zasoby stanowiące własność intelektualną. 

"Spodziewamy się, że w tym roku hakerzy będą chcieli znaleźć nowy sposób na ich komercyjne wykorzystanie" – ostrzega  Marcin Spychała, ekspert ds. cyberbezpieczeństwa w IBM.

W 2016 r. cyberprzestępcy najczęściej atakowali podmioty z branży finansowej oraz medycznej. Natomiast pod względem liczby rekordów, które wyciekły, pierwsze trzy miejsca należą do branży informacji i komunikacji, administracji publicznej oraz finansów. Z branży medycznej, mimo znacznej liczby ataków, wyciekło ponad 8 razy mniej rekordów niż rok wcześniej.

Z danych IBM Security wynika, że ransomware (programy szyfrujące dane np. w PC i żadające okupu za ich odblokowanie) stały się plagą – 70 proc. firm zaatakowanych przy użyciu takich szkodników zapłaciło przynajmniej 10 tys. dol., by odzyskać dostęp do swoich danych. Gotowość firm do płacenia okupów zachęciła cyberprzestępców do nasilenia ataków. Ransomware jest dystrybuowany głównie poprzez spam – w 2016 r. 44 proc. tych wiadomości zawierała niebezpieczne załączniki, a 85 proc. z nich to programy wymuszające okup. 

Informacje zebrane na potrzeby raportu X-Force pochodzą od ponad 8 tys. klientów ze 100 krajów. Ponadto analiza obejmuje ponad 8 mln ataków spamowych i phishingowych dziennie oraz 37 mld stron internetowych i plików graficznych.