W III kw. br. wartość sprzedaży szerokich monitorów komputerowych na polskim rynku zwiększyła się o blisko 160 proc. wobec analogicznego okresu ub.r. Dane obejmują modele biznesowe o proporcjach ekranu 21:9 lub 32:9.

Silny trend wzrostowy jest widoczny w całej zachodniej Europie, choć na największych rynkach, w Niemczech i Wielkiej Brytanii bilans poprawił się w dwucyfrowej skali (odpowiednio o blisko 84 proc. oraz 73 proc.). Większość szerokich modeli – 75 proc. w ujęciu ilościowym – jest skierowanych do konsumentów, głównie graczy, ale popyt w tym segmencie w III kw. br. spadł. Jednak końcówka roku tradycyjnie powinna być lepsza w przypadku sprzętu zamawianego do domu.

Generalnie jednak zakupy modeli z szerokimi ekranami nie są duże – takie urządzenia mają 6 proc. udziału w łącznej sprzedaży monitorów do PC na zachodzie Europy. W 2019 r. analitycy oczekują natomiast, że nisza się powiększy, wraz ze spadkiem cen oraz poszerzaniem asortymentu.

"Znaczny wzrost sprzedaży ultraszerokich monitorów dla firm odzwierciedla zapotrzebowanie na większe ekrany w środowisku korporacyjnym" – komentuje Dominika Koncewicz, starszy analityk Contextu. Zauważa, że tym roku producenci wprowadzili na rynek więcej modeli tego typu.  

Najpopularniejsze w tym segmencie rynku okazują się urządzenia 34-calowe. Mają 63 proc. udziału w urządzeniach kupionych w III kw. br. i ten udział zwiększa się. Rośnie także zainteresowanie większymi ekranami, np. o przekątnych 37,5 oraz 49 cali.