W I kw. br. grupa Black Point wypracowała przychody ze sprzedaży na poziomie 13,66 mln zł (o 5 proc. mniej niż rok wcześniej). Strata netto pogłębiła się 7-krotnie, do 640,9 tys. zł. Zysk brutto na sprzedaży spadł o 13,2 proc., do 3,555 mln zł.

W przypadku samego Black Point S.A. przychody wzrosły o 7,9 proc., do 7,129 mln zł, natomiast strata netto 3-krotnie przekroczyła poziom z zeszłego roku, zamykając się w kwocie 578,6 tys. zł. Zysk brutto na sprzedaży zmniejszył się o 5,1 proc., do 2,29 mln zł.

Zarząd wyjaśnia, że na wyniki skonsolidowane wpływają zmiany organizacyjne w grupie oraz koszty inwestycji w nowe projekty (nowe produkty i usługi, komunikacja z klientem, recykling). Spadek skonsolidowanego zysku tłumaczony jest głównie wyprzedażą zapasów przez Eco Service. Spółka odczuła dekoniunkturę na rynku używanych kartridży. W bilansie uwzględniono spółkę MService.

Wpływ na wynik miały także według zarządu spadki sprzedaży urządzeń drukujących. Przychody jednostkowe w I kw. br. wzrosły dzięki lepszej sprzedaży materiałów do drukarek laserowych. Black Point informuje, że zwiększył sprzedaż kartridży atramentowych o 31 proc. dzięki zacieśnieniu współpracy z MSH (został preferowanym dostawcą alternatywnych materiałów eksploatacyjnych do sklepów sieci holdingu). 

Black Point według zapewnień zarządu inwestuje w nowe kanały dystrybucji, nowe technologie, rozwój oferty i usługi zarządzania drukiem. Dodaje, że koszty rozwoju nowych produktów wpłynęły na poziom marż.

Ponadto spółka informuje o idących w górę kosztach wsparcia sprzedaży w związku z zaostrzającą się konkurencją. Rosną także oczekiwania partnerów dotyczące subwencji budżetów marketingowych.

Wpływ na bilans miała również zmiana organizacji pracy. Zarząd zapowiada kontynuację reorganizacji w spółce Black Point. W br. zamierza rozwijać m.in. usługę druku w abonamencie oraz eksport. Problemem jest ponadto silna konkurencja producentów urządzeń drukujących oraz dostawców tanich zamienników.