Branża gier ma problem z pracownikami
Polscy producenci gier komputerowych mają coraz większy kłopot ze znalezieniem fachowców. Poszukiwane są właściwie wszystkie specjalizacje.
– W branży gier w Polsce jest co najmniej 200 nie obsadzonych stanowisk. Prawie każde studio developerskie szuka pracowników – uważa Remigiusz Kościelny, prezes Vivid Games. Fachowcy związani z grami, od programistów począwszy, przez grafików, designerów aż po producentów, są rozchwytywani przez firmy. Podczas zakończonych niedawno branżowych targów GameDay niemal każdy z prelegentów kończył swoje wystąpienie apelem do publiczności o zgłaszanie swoich kandydatur do pracy. Z czego wynika niedobór pracowników?
– W Polsce jest bardzo mała ilość lub wręcz brak kierunków, szkół prywatnych czy kursów szkolących w kierunku game-devu. Nawet jeśli takie się odbywają to rzadkością jest prowadzenie ich w modelu współpracy z developerami. Efektem tego ludzie kończący takie studia czy kursy nie są odpowiednio przygotowani do pracy. – tłumaczy prezes Vivid Games.
Częściowym rozwiązaniem problemu ma być lepsza współpraca developerów z uczelniami, np. z Politechniką Łódzką, która kształci fachowców od gier.
Podobne aktualności
Firma gamingowa otworzy nowy oddział w Polsce
Pierwszy polski ośrodek "szybko stał się kluczowy dla dostarczania usług dla klientów z branży gier wideo na całym świecie".
Samsung otworzy w Polsce e-sklep dla graczy
Producent zaoferuje online sprzęt do grania, m.in. smartfony, monitory, telewizory.
Przestarzała technologia kradnie nawet 100 godz. czasu pracy
Zła wiadomość w czasach cięcia kosztów. Firmy nie aktualizujące IT płacą ludziom za marnowanie całych dni roboczych.