Zdaniem CBA w 2014 r. zaostrzy się walka o kontrakty w urzędach i instytucjach państwowych. Zarówno duże koncerny, jak i drobni przedsiębiorcy, uczestniczący w lokalnych przetargach, będą szukali dojść do osób decyzyjnych – ostrzega biuro antykorupcyjne (pismo skierowano do posłów i urzędników). Wskazało 7 obszarów szczególnie narażonych na nadużycia. Wśród nich według GW jest infrastruktura informatyczna.

Jednym ze sposobów ustawiania przetargów, wskazanych przez CBA, jest zmowa urzędników i dostawcy – tak konstruuje się SIWZ, aby przetarg miała wygrać konkretna firma. Problemem są także zmowy firm stających do przetargu, które uzgadniają między sobą warunki, przez co tworzy się pozorna konkurencja.

Inną metodą stosowaną w ramach zakupu przez administrację rozwiązań IT jest według CBA organizowanie przetargu na część prac i uzupełnianie pierwszego zamówienia o aneksy obejmujące kolejne zlecenia. Są one formułowane w taki sposób, że związują firmę IT z daną instytucją na wiele lat.

CBA stwierdza, że przetargi informatyczne wygrywają firmy, które
potrafią dotrzeć do odpowiednich urzędników (co zresztą nie jest
odkrywczą obserwacją). Pracownicy administracji są natomiast
korumpowani na różne sposoby – już nie tylko dostają pieniądze do ręki.
Również wynagradzanie za konsultacje, szkolenia jest metodą na
obłaskawienie decyzyjnej osoby przez zainteresowane firmy.