Na początku roku, przed pandemią, było widać ograniczenia, ruchy związane ze spowolnieniem na zachodzie Europy, do czego dostosowali się ubezpieczyciele w Polsce. Jednak zasadniczo polityka ubezpieczycieli wobec branży nie zmieniła się – ocenił dyrektor finansowy, członek zarządu AB, Grzegorz Ochędzan, na konferencji wynikowej spółki.

„Są prowadzone rozmowy między ubezpieczycielami a rządem, związane z przejęciem części ryzyka ubezpieczeniowego przez państwo, na wzór niemiecki czy francuski. Być może dlatego ubezpieczyciele nie robią gwałtownych ruchów. Czekamy na efekty tych rozmów” – mówi CFO grupy.

"Gdyby nie ta sytuacja, cięcia miałyby miejsce" – uważa Grzegorz Ochędzan.

Jego zdaniem jeśli rozmowy nie doprowadzą do porozumienia, wtedy można spodziewać się wariantu negatywnego dla branży.

Banki mogą zmienić marże

„Banki nie zmieniają podejścia do klienta, ale są takie, które z racji zmniejszonych dochodów odsetkowych planują pewne ruchy po stronie marż. Prawdopodobnie rozmowy przy odnowieniach będą szły w tym kierunku” – stwierdził szef finansów AB.

„Obserwując ocenę ryzyka, jest ono droższe, premia za ryzyko jest wyższa, to może przełożyć się na koszty pozyskania kapitału” – dodaje.

 

AB: 578 mln zł do wykorzystania

Grzegorz Ochędzan zapewnia również, że grupa ma mocne fundamenty finansowe: do wykorzystania jest 578 mln zł zewnętrznego finansowania. Wykorzystane jest obecnie 250 mln zł – według danych przedstawionych przez AB.

"To gotowe do wykorzystania źródła, które można w różnych konfiguracjach spożytkować" – przekonuje dyrektor. – „Mamy dużą przestrzeń do tego, aby dalej rozwijać się i pozostać odpornym na różnego rodzaju zawirowania” – utrzymuje CFO.

Wskaźnik zadłużenia ogółem grupy wyniósł 66 proc. na koniec I kw. br.

„Chcemy realizować wzorcowy model finansowania biznesu, gdzie 2/3 to kapitały obce, a 1/3 własne” – deklaruje dyrektor.

 

Zbliża się termin wykupu obligacji za 70 mln zł

Za dwa miesiące (29 lipca 2020 r.) zapadają 5-letnie obligacje o wartości 70 mln zł.

Spółka nie zdecydowała jeszcze, czy nastąpi ich rolowanie. Dyrektor finansowy deklaruje natomiast, że AB zamierza pozostać emitentem, choć decyzje w tej sprawie zależą od aktualnych warunków na rynku.

„Obligacje to bardzo dobra forma finansowania biznesu” – uważa Grzegorz Ochędzan.

W sierpniu 2019 r. zapadł termin wykupu 89 mln obligacji. Finansowanie to zostało zastąpione długoterminowym kredytem bankowym w kwocie 70 mln zł oraz 30 mln zł kredytu w rachunku bieżącym.

AB przekonuje, że podstawowe wskaźniki finansowe ilustrują bardzo dobrą kondycję finansową grupy. Wskaźniki cyklu gotówki wyniosły w I kw. br.: dla zapasów – 40 dni, należności – 28 dni, zobowiązań – 41 dni, cykl konwersji gotówki – 27 dni.

Wskaźnik płynności bieżącej oraz płynności szybkiej kształtowały się na poziomie odpowiednio 1,49 i 0,74.

Mocno spadła rotacja należności, bo klienci płacą szybciej ze względu na krótszy cykl sprzedaży w sytuacji, gdy np. reseller dostarcza towar już zamówiony przez klienta. AB nie odnotowuje też problemów z płatnościami od klientów.

"Nie widać wzrostu należności przeterminowanych. Nie ma dramatycznych zmian, jeśli chodzi o terminy płatności. Na ten moment nie widzimy zagrożeń" – informuje Grzegorz Ochędzan.