Cryptojacking – lawinowy wzrost zagrożenia
Wyniósł 629 proc. w br. – według McAfee.
Cyberprzestępcy coraz częściej stosują cryptojacking, czyli wykorzystanie do „kopania” wirtualnej waluty mocy obliczeniowej komputera łączącego się z zainfekowaną stroną. Liczba próbek złośliwego oprogramowania typu coin miner wzrosła w I kw. br. o 629 proc., osiągając rekordowy poziom 2,9 mln – wynika z nowego raportu McAfee Labs.
Cryptojacking to szybszy, łatwiejszy i mniej ryzykowny niż dotychczasowe sposób na pozyskanie kryptowaluty – twierdzą eksperci McAfee. Cyberprzestępcy przechwytują przeglądarki swoich ofiar, infekują ich systemy i w ten sposób potajemnie wydobywają kryptowaluty.
– W ostatnich kwartałach zauważyliśmy przejście od klasycznego modelu kradzieży danych do ataków ransomware. Przestępcy skupiają się na cryptojackingu i kradzieżach kryptowaluty. – mówi Arkadiusz Krawczyk, Country Manager w McAfee Poland.
Według raportu w I kw. br. w każdej sekundzie na świecie pojawiało się pięć nowych próbek złośliwego oprogramowania. Ujawniono publicznie 313 incydentów, co stanowi wzrost o 41 proc. w porównaniu z IV kw. 2017 r.
Cyberprzestępcy wzięli na cel ostatnio branżę medyczną, gdzie w br. było o 47 proc. więcej ataków niż rok wcześniej, jak również sektor edukacji (+40 proc.). Przeprowadzano je głównie z pomocą ransomware.
Nadal do najbardziej zagrożonych należą instytucje finansowe (+39 proc.), gdzie wykryto regularne ataki na systemy bankowe SWIFT.
Podobne aktualności
Nowy gracz chce „zrobić duże wrażenie na kanale sprzedaży”
Fuzja na rynku bezpieczeństwa. Powstała nowa firma o nazwie Trellix.
McAfee może zostać sprzedane za 10 mld dol.
Zawarcie transakcji jest blisko - wynika z nieoficjalnych informacji.