Powrót na giełdę, przejęcie innej firmy, sprzedaż spółki software'owej Pivotal to "strategiczne opcje" rozważane przez Della. Celem jest pozyskanie kapitału i wzrost obrotów. Według informacji Reutersa i Bloomberga założyciel firmy, Michael Dell, jest pod presją, by poprawić rentowność biznesu. Zakup EMC w 2016 r. zdaniem agencji nie zmniejszył kosztów w takiej skali, jak się spodziewano i nie przyniósł też oczekiwanych wzrostów. Co gorsza zwiększające się koszty produkcji wpłynęły na marże.

Jeszcze w tym miesiącu rada dyrektorów Dell Technologies ma rozważyć możliwe rozwiązania, które poprawią sytuację koncernu. Obok opcji powrotu na giełdę decydenci wezmą na tapetę różne warianty przejęć. Nie jest jednak wykluczone, że póki co nie zapadną żadne decyzje.

Po zakupie EMC problemem jest duże zadłużenie Della. Według Bloomberga sięga ono obecnie 46 mld dol. Jego obsługa pochłania zyski, a powrót na giełdę i emisja akcji mogłaby pokryć wierzytelności. W III kw. finansowym 2017 Dell Technologies odnotował wzrost obrotów o 21 proc. wobec analogicznego okresu ub.r., do 19,6 mld dol., ale miał 941 mln dol. straty netto (-43 proc.). Bez obciążeń związanych z kosztami przejęć i restrukturyzacji byłby zysk na poziomie 2 mld dol.

W 2013 r. Michael Dell z pomocą funduszy i banków inwestycyjnych przejął kontrolę nad firmą kosztem prawie 25 mld dol. Wycofał Della z giełdy, argumentując, że chce zarządzać spółką bez presji inwestorów giełdowych, co według niego pozwoli na większą swobodę w długoterminowym planowaniu i strategii. Możliwe, że w poszukiwaniu kapitału firma znów powróci na parkiet.