Szef firmy, Karsten Hartmann, uznał pierwsze półrocze spółki za sukces (Devil ponownie rozpoczął działalność po przejęciu przez Action w lipcu ub.r.). W tym okresie dystrubutor obsłużył ponad 3,1 tys. klientów. Część z nich to wierni kontrahenci (którzy kupowali także w poprzednim Devilu), a część nowi, którzy chcą sprawdzić, jak ułoży się współpraca. Devil ma ofercie blisko 8 tys. produktów. Podkreślono sprawność logistyczną firmy – zamówienia złożone do godz. 18.30 są wysyłane następnego dnia. Torsten Seiferth, szef dystrybucji w Devilu poinformował z kolei, że spółka stworzyła model dostaw dla e-commerce, atrakcyjny także w przypadku niewielkich zleceń. Na ukończeniu jest wdrożenie optymalizacji procesów, z którego będą korzystać wszyscy klienci.

Karsten Hartmann nie odniósł się do wyników finansowych spółki w ub.r.