Dostawy drukarek 3D w I kw. br. nieznacznie spadły – ustalił Context, głównie z powodu mniejszego zainteresowania urządzaniami osobistymi (tj. w cenie poniżej 2,5 tys. dol. za szt.) i sezonowego spowolnienia w segmencie przemysłowym (od 100 tys. dol. w górę). Segment profesjonalny (2,5 – 20 tys. dol.) i design (20 – 100 tys. dol.) były na plusie.
 
Rekordowe inwestycje funduszy venture capital, crowdfundingu i rosnąca sprzedaż sprzętu nowych graczy stanowią podstawę do wzrostu w 2019 r. – uważa firma badawcza.

„Rynek drukarek 3D może odnotowywać sezonowe wzloty i upadki, a zmiany trendów produktowych ulegają zmianie, ale z perspektywy czterech kwartałów, biorąc pod uwagę ostatnie rekordowe inwestycje, jest on bardzo zdrowy” – zapewnia analityk.

Dostawy sprzętu zwiększyły się w ciągu minionych 4 kwartałów w kluczowych segmentach, a pojawienie się nowej klasy metalowych drukarek 3D, które cechuje niższa cena, jak i nowe inwestycje przyspieszają wzrost – twierdzi Context.

Największy udział w sprzedaży w ujęciu wartościowym ma segment maszyn przemysłowych (60 proc.), który poprawił się o 11 proc. w I kw. br.