Obecnie w Polsce na rynku druku 3D działa ok. 100 firm. Większość to dostawcy, a nie producenci. Według Deloitte blisko połowa z nich powstała w ciągu roku, a nieco ponad 10 proc. działa na rynku ponad 4 lata. W 2015 r. wartość polskiego rynku wynosiła ok. 40 mln zł. Polscy producenci oferują przede wszystkim na maszyny biurkowe – obecnie według raportu Deloitte stanowią nawet 95 proc. wszystkich sprzedanych drukarek 3D na świecie, a co dziesiąte urządzenie dostępne na rynku pochodzi z Polski.

„Jeśli chodzi o rozwój technologii, jesteśmy zaawansowani, szczególnie w segmencie desktopowym. Coraz więcej firm stawia na wielkoformatowe drukarki. Myślę, że know how w kraju jest bardzo dobrze rozwinięty. Zdecydowanie mamy na rynku dużo do powiedzenia” – twierdzi Przemysław Jaworski, prezes i założyciel ZMorph. 

W 2016 r. na świecie sprzedano według Gartnera 500 tys. drukarek 3D (prawie 2 razy więcej niż w 2015 r.) o wartości ponad 5 mld dol. W 2020 r. przychody mogą zwiększyć się 4-krotnie. Najszybciej rośnie segment drukarek biurkowych (ponad 30 proc. rocznie). Większość z nich trafia do firm. Szef Zmorph twierdzi, że małe i średnie przedsiębiorstwa interesują się tym sprzętem. Przekonuje, że może on ułatwić start młodym firmom, obniżając koszty wdrażania produktów i przyspieszając prace projektowe.
  
„Rynek rośnie w wielu różnych obszarach, są to np. projekty związane z modą, personalizowane produkty, jak zegarki”  – mówi prezes.

Na świecie najszybciej zapotrzebowanie na druk 3D zwiększa się w stomatologii. Według IDC w 2020 r. ten sektor będzie odpowiadał za 15 proc. zbytu urządzeń. W większej skali mają korzystać z druku 3D firmy przemysłowe. 

Najtańsze drukarki desktopowe można kupić za 1–2 tys. zł, ale wymagają one doinwestowania, jeśli użytkownikom zależy na wysokiej jakości wydruku. Przyszłością mogą się okazać się kilka droższe obecnie maszyny wielofunkcyjne – dostosowane do wytwarzania produktów z różnych materiałów, umożliwiające obróbkę, jak frezowanie, wycinanie laserem. Jeżeli ich dostępność będzie większa, spadną ceny.

Źródło: Newseria