CEO Tim Cook na konferencji WWDC potwierdził, że Apple zamiast czipów Intela w nowych komputerach Mac będzie instalował własne CPU o nazwie Silicon. Wcześniej pojawiały się nieoficjalne informacje na ten temat. Pierwsze MacBooki z nowymi układami, opartymi na architekturze ARM, wejdą na rynek już pod koniec 2020 r. Docelowo w ciągu 2 lat producent zamierza całkowicie pożegnać się z CPU Intela i przestawić się na własną platformę.

Rezygnacja Apple'a z procesorów Intela następuje po kilku kwartałach niedostatecznej podaży układów tego producenta, co sprawiało problemy całej branży PC. Ograniczy dominację Intela na rynku platform komputerowych. W 2019 r. Apple sprzedał 17,7 mln Mac'ów (według danych IDC), co dało mu 6,6 proc. udziału w światowym PC.

Przejście na własne jednostki centralne pomoże uniknąć producentowi uzależnienia od zewnętrznego dostawcy i zyskać większą swobodę w rozwoju kolejnych urządzeń. Jak przekonują przedstawiciele koncernu, powstaną lepsze produkty. Nowe układy Apple Silicon mają zapewnić wysoką energooszczędność, a przy tym wydajność (będą mieć do 12 rdzeni) i bezpieczeństwo, umożliwiając implementację innowacji, takich jak funkcje AI.

Dostawcy oprogramowania, jak Microsoft (który dostarcza pakiety Office na MacOS) i Adobe już pracują nad dostosowaniem software'u do nowej platformy Silicon. Apple udostępni narzędzia dla developerów.