Według Newsweeka w połowie lipca MSWiA zmieniło stanowisko w sprawie technologii kodowania dowodów elektronicznych. Dotychczas zapowiadano, że zostanie wykorzystany tzw. wirtualny system operacyjny, który umożliwia dodawanie nowych funkcji przez różnych dostawców, bez konieczności wymiany dokumentu. Niedawno resort doszedł do wniosku, że lepsza będzie zamknięta technologia tzw. natywna, w której oprogramowanie e-dowodów może rozwijać tylko wybrany producent, a przy dodawaniu kolejnych opcji trzeba będzie wystawiać nowe dokumenty. 

MSWiA zapewnia, że technologia natywna jest bezpieczniejsza. Zdaniem cytowanych przez gazetę ekspertów oznacza astronomiczne koszty, poza tym nie jest stosowana w Europie z wyjątkiem Niemiec. Według Newsweeka decyzja MSWiA pośrednio faworyzuje dwie firmy, spośród pięciu, jakie starają się o kontrakt na produkcję e-dowodów: Państwową Wytwórnię Papierów Wartościowych oraz Sygnity, ponieważ współpracują one z niemieckimi producentami.

Wartość przetargu na produkcję e-dowodów wynosi 400 mln zł.