Facebookowi grozi potężna kara – twierdzi Washington Post. Amerykańska komisja ds. handlu (FTC) ma rozważać taki krok w związku ze skandalem związanym z wyborami w USA w 2016 r., gdy z danych o użytkownikach Facebooka korzystała bez ich wiedzy firma Cambridge Analytica. Pozwoliło to określić preferencje i poglądy konkretnych grup osób w oparciu o ich aktywność w mediach społecznościowych, co wykorzystano w kampanii wyborczej Donalda Trumpa. Firma analityczna mogła również ściągnąć dane nawet kilkudziesięciu tysięcy polskich użytkowników Facebooka bez ich wiedzy.

Dotychczas FTC rekordową karę wymierzyło Google (22,5 mld dol. w 2012 r.). Według informatorów, na których powołuje się Washington Post, sankcja dla Facebooka w związku z udostępnianiem danych może być jeszcze wyższa. Obecnie jednak ze względu na zawieszenie rządu w USA postępowanie FTC utknęło w miejscu. Facebook nie komentuje sprawy.

W ub.r. kryzys wizerunkowy przypuszczalnie odbił się na wycenie Facebooka. Gigant stracił na wartości w 2018 r. ok. 40 proc. (choć przyczyny spadków są bardziej złożone, jak ogólna sytuacja na giełdzie). Obniżono także wycenę marki.

Facebook nadal pozostaje jednak największym serwisem społecznościowym z blisko 2,3 mld użytkowników.