Według ARI w 2012 r. w porównaniu z 2011 rokiem zmalały kwoty finansowania zewnętrznego, bo jego uzyskanie to często droga przez mękę. Zdaniem badanych przedsiębiorców najbardziej uciążliwe są procedury pozyskania środków (53,13 proc.), wysokie koszty (43,75 proc.) oraz duża liczba wymaganych zabezpieczeń (38,54 proc.). Spada zaufanie firm do instytucji finansowych. W porównaniu z 2011 r. zmalało dwukrotnie. Ostrożność w działaniach oraz stagnacja gospodarcza odbija się na wysokości planowanych pożyczek, kredytów, dotacji i innych zewnętrznych finansowań. Znacząco zmniejszyła się liczba firm planujący pozyskać kwotę powyżej 1 milion złotych, z 29,82 proc., do ok. 10 proc. w 2013 roku.

W sytuacji, gdy trudno o kredyt, mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa chętniej korzystają z dotacji UE w 2012 roku po granty z Brukseli sięgnęła co czwarta firma (25 proc.). W tym roku o unijne euro zamierza starać się dużo więcej firm (37,39 proc.). – Oprócz kredytu i leasingu są one trzecim źródłem finansowania rozwój polskich przedsiębiorstw. – informuje Szymon Gawryszczak, prezes ARI.

Mimo panującego kryzysu, prawie 40 proc. przedsiębiorców z sektora MSP pozytywnie ocenia swoją sytuację finansową (39,35 proc.). Według prognoz ma się ona jeszcze poprawić (38,32 proc.) w ciągu najbliższych 12 miesięcy.