Problemy mają zwłaszcza przedsiębiorstwa, które do niedawna dużą część przychodów generowały na rynku zamówień publicznych. Trwająca kolejny rok zapaść w tym sektorze sprawia, że poszukują kapitału.  

DGP podaje przykład Cube.ITG. Dostawca rozwiązań IT i usług centrum danych wystawił na sprzedaż biurowiec we Wrocławiu za 7,2 mln zł. Szef grupy Marek Girek wyjaśnia, że konieczność dokapitalizowania wynika m.in. z zatorów płatniczych – kontrahenci nie uregulowali części należności za ub.r., bo sami mają problemy na kurczącym się rynku.

Kolejnym sposobem pozyskania środków przez borykające się ze spadkiem sprzedaży spółki są emisje akcji. Np. Cube.ITG liczy w ten sposób na zastrzyk finansowy nawet 20 mln zł, a Sygnity – do 12 mln zł. Środki poprzez emisję akcji spróbuje również pozyskać Qumak. Wobec posuchy na krajowym rynku będzie także bardziej intensywnie szukać klientów za granicą. Udział sprzedaży zagranicznej Qumaka za 3 lata ma wynieść 20 proc.

"To nie jest wyjątkowa sytuacja w branży informatycznej" – twierdzi w DGP Wiesław Paluszyński z Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji, komentując różne próby firm wyjścia z dołka. Według niego przedsiębiorstwa szukają dofinansowania u inwestorów, bo mają problemy z uzyskaniem kredytów od banków.

Według danych Pressinfo.pl w I poł. 2017 r. ilość zakończonych przetargów IT wyniosła ponad 4,5 tys., a wartość – ok. 2,3 mld zł. W całym 2016 r. było to odpowiednio ok. 10,4 tys. oraz prawie 4 mld zł, czyli dwa razy mniej niż w 2015 r. (8 mld zł). Wówczas liczba rozstrzygniętych postępowań wyniosła blisko 18,3 tys.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna