W okresie styczeń – czerwiec br. internetowy gigant otrzymał 497 zapytań od polskich organów rządowych, dotyczących danych i informacji z serwisów Google'a. Sprawy, z którymi zwracały się służby, dotyczyły w sumie 891 kont (użytkowników) – ponieważ jeden wniosek mógł odnosić się do kilku z nich. Według Google'a 34 proc. zapytań załatwiono pozytywnie – udostępniono informacje (w całości lub częściowo). W tym 16 spraw było pilnych, tzn. chodziło o ocalenie życia lub ochronę osoby przed poważnym fizycznym zagrożeniem.
 
W sumie polskie służby domagały się danych od Google'a mniej więcej z podobną częstotliwością, co w II poł. 2015 r. (488 zapytań dotyczących 578 kont). Co ciekawe, takich zgłoszeń było wyraźnie więcej w I poł. 2015 r. (629, 839 kont).

Z Transparency Report Google'a wynika, że w skali światowej organy rządowe coraz częściej domagają się danych o użytkownikach serwisów koncernu. W I poł. br. było 44,9 tys. zapytań o 76,7 tys. kont, a w II poł. 2015 r. – 40,6 tys. zapytań.