Tak donosi Forbes. Wcześniej poruszył ten temat Bloomberg pisząc, że Google jest gotowy zaaprobować chip Qualcomma do zastosowań w serwerach. Jednak żadne ogłoszenie oficjalnego partnerstwa między tymi firmami nie zostało zaplanowane. W przeszłości Google wyrażał już zainteresowanie procesorami spoza oferty Intela. Na przykład 2 lata temu okazał wsparcie dla Power-procesora IBM, ale od tamtej pory nic więcej się nie wydarzyło. 

Pozyskanie Google, który jest jednym z największych odbiorców technologii data center, byłoby głównym biznesem dla Qualcomma. Tylko w tym roku Google zamierza wydać na rozwiązania chmurowe 12 mld dol i szacunkowo będzie kupował 300 tys. procesorów na kwartał. Gdyby porozumienie z Google doszło do skutku, Qualcomm powiększyłby swoje roczne przychody o 450 mln dol, co dla Intela oznaczałoby obroty mniejsze o 1,3 mld dol.

Ale to ciągle jeszcze bardzo wczesny okres serwerowego biznesu Qualcomma, którego kluczową dziedziną jest dostarczanie rozwiązań bezprzewodowych i procesorów dla topowych smartfonów. Pierwsze plany rozszerzenia działalności na rynek data center Qualcomm ogłosił pod koniec 2014 r. Pokazał wtedy video z udziałem wiceprezesa Facebooka, Jaya Parikha, odpowiedzialnego za infrastrukturę, który obwieścił wsparcie planów Qualcomm związanych z data center. 

Serwery bazujące na architekturze ARM Qualcomm dają nam możliwość przemyślenia sposobu w jaki budujemy niektóre elementy naszej infrastruktury informatycznej – powiedział Parikha (za: Wall Street Journal).

Qualcomm jeszcze nie wypuścił pierwszego procesora z przeznaczeniem do serwerów, za to ciągle inwestuje – do spółki z administracją chińskiej prowincji Guizhou stworzył nowy podmiot, w który zainwestowano 280 mln USD.

Ścieżka poszukiwań alternatywnego procesora data center, na zdominowanym przez Intela rynku, usłana jest niepowodzeniami. Wiele firm przez wiele lat ogłaszało starania o wprowadzenie procesorów serwerowych bazujących na architekturze ARM, ale ich entuzjazm szybko gasł, gdy kolejne chipy okazywały się zbyt słabe wobec potężnych obciążeń związanych z przetwarzaniem informacji w centrach danych. Na przykład w 2013 r. firma Calxeda ogłosiła upadłość po zainwestowaniu ponad 90 mln dol. w nowe przedsiębiorstwo, które miało budować procesory ARM dla serwerów. Architektura ARM na licencji Qualcomma jest szczególnie dobrze dopasowana do urządzeń małej mocy, takich jak smartfony czy tablety, a nie do wymagających potężnego zasilania serwerów.

Intel obecnie największe zyski czerpie właśnie z produkcji procesorów dla sektora data center. W 2015 r. przychody oddziałów vendora produkujących chipy na ten rynek sięgnęły 16 mld dol. i wypracowały 7,8 mld dol. zysku. Intel ma obecnie 99 proc. udziału w rynku procesorów dla data center, dzięki czemu może dyktować olbrzymie marże.