Globalne wydatki na komputery gamingowe i peryferia mają wynieść według analityków 28,3 mld dol. w 2017 r. oraz 30,1 mld dol. w 2018 r. Wzrost jest przewidywany w związku z coraz wyższymi wymaganiami sprzętowymi i rozwojem technologii 4K, która wymaga bardzo wydajnego sprzętu. Gracze  natomiast to grupa klientów, którzy gotowi są do większych wydatków.

W I poł. 2015 r. Asus miał 40 proc. udziałów w rynku notebooków dla graczy, zarówno na świecie, jak i w Polsce. W 2016 r. producent liczy na wzrost sprzedaży o 50-100 proc. 

– Sprzedaż tego typu urządzeń będzie rosła z roku na rok, bo konsumenci dostrzegają zalety mobilności. Ponadto notebooki gamingowe kupują nie tylko gracze, ale i graficy czy montażyści audio-wideo oraz inne osoby potrzebujące dużej wydajności, połączonej z mobilnością – mówi Szymon Winciorek, Business Development Manager w Asusie.

Przedstawiciel firmy przewiduje także wzrost sprzedaży ultrabooków. 

– W przypadku ultrabooków, mamy do czynienia z identyczną tendencją, jaka ma miejsce na rynku zaawansowanych notebooków dla graczy. Pomimo, że cena w dalszym ciągu odgrywa kluczową rolę, Polacy coraz częściej zwracają uwagę na takie detale jak czas pracy na baterii, wysoką mobilność i niezawodność – zauważa Szymon Winciorek;