Dobiegły końca konsultacje w sprawie projektu wirtualnych kas rejestrujących, opartych na oprogramowaniu. Będzie można posługiwać się nimi np. z pomocą smartfona, bez potrzeby homologacji w Głównym Urzędzie Miar.

"Takie rozwiązanie będzie prowadzić do nadużyć z racji braku zdefiniowanych urządzeń, na których oprogramowanie będzie mogło być instalowane – w szczególności może to być kasa produkowana poza Polską." – ostrzega Business Center Club.

Organizacja uzasadnia, że dotychczasowi producenci kas rejestrujących nie będą mieli równych praw wobec nowych dostawców, co może doprowadzić do rezygnacji wszystkich producentów z homologowania swoich produktów.

Resort finansów chce, by nowe przepisy weszły w życie od 1 stycznia 2020 r. Zdaniem BCC czasu na konsultacje było jednak bardzo mało – trwały od 12 sierpnia do 4 września.

"Nieprzemyślane rozwiązanie, wprowadzane bez odpowiednich konsultacji i testów finalnego produktu może zaburzyć polski system podatkowy, doprowadzając do jego rozszczelnienia." – uważa organizacja.

Obawy BCC wzbudza przerzucenie na przedsiębiorców pełnej odpowiedzialności za sprawność kas opartych na oprogramowaniu. W przypadku fizycznych bezpieczeństwo gwarantuje homologacja Głównego Urzędu Miar. Jej brak zwiększa też ryzyko skutecznych ataków na software'owe kasy – uważa organizacja.

BCC zwraca też uwagę, że w projekcie nie policzono kosztów używania wirtualnych kas przez przedsiębiorców, w tym nie tylko aplikacji, lecz także zakupu sprzętu (smartfona, drukarki), transmisji danych.

Resort finansów zapewnia w uzasadnieniu projektu, że software'owe rozwiązanie obniża koszty stosowania kas rejestrujących, a także "spełnia oczekiwania podatników". Wirtualne kasy mają uszczelnić system, dzięki funkcji przekazywania danych do centralnego repozytorium, gdzie są poddawane analizie w celu wykrycia nieprawidłowości.

Business Centre Club apeluje o wstrzymanie prac nad rozporządzeniem w proponowanej postaci i skoncentrowanie się na wdrożeniu kas online, które umożliwiają przekazywanie danych do centralnego repozytorium. "Tylko takie rozwiązanie gwarantuje bezpieczeństwo przedsiębiorcom i skuteczne uszczelnianie systemu poboru podatków, co przekłada się na ochronę uczciwych przedsiębiorców" – twierdzi BCC.