W planie redukcji zatrudnienia jeszcze grudniu ub.r. widniało 34 tys. pozycji. Teraz spółka poinformowała, że liczba likwidowanych miejsc pracy będzie większa o 11 do 16 tys., czyli w sumie pracę (od 2011 r., kiedy zaczęto zmniejszać zatrudnienie) może stracić 50 tys. osób na całym świecie. Warto przypomnieć, że pierwotne plany (sprzed 3 lat) zakładały likwidację 27 tys. stanowisk, potem liczbę tę zwiększono. Nie jest więc pewne, czy na 50 tysiącach się skończy. Restrukturyzacja zatrudnienia ma według koncernu zwiększyć konkurencyjność i ułatwić osiągnięcie zakładanych przez firmę celów. Zdaniem szefowej firmy, Meg Whitman, HP jest na dobrej drodze – z powodzeniem jest przekształcana w przedsiębiorstwo działające sprawniej, bardziej zorientowane na partnerów i klientów.

Informacja o zwolnieniach zbiegła się z publikacją wyników finansowych spółki za II kw. finansowy 2014 (zakończony 30 kwietnia br.). W porównaniu z ub.r. obroty nieznacznie spadły z 27,6 na 27,3 mld dol. (był to 11. z rzędu kwartał spadku przychodów). Zysk wzrósł z 1,1 mld dol. do 1,3 mld dol. (+18 proc.). Dobry kwartał miał dział komputerowy. Sprzedaż urządzeń wzrosła o 10 proc., na plusie był zarówno bilans dotyczący notebooków jak i desktopów (po +6 proc.). Zmniejszyły się natomiast obroty działu druku (-4 proc. r/r).