Wysokość zysku netto w IV kw. finansowym wyniosła 239 mln dol. wobec 2,5 mld dol. rok wcześniej. Marża operacyjna zmniejszyła się z 9,9 proc. do 2,5 proc. Potężny spadek koncern odnotował przy przychodach niewiele niższych niż w IV kw. fiskalnym 2010 r. – wyniosły 32,1 mld dol. wobec 33,3 mld dol. rok wcześniej. W regionie EMEA wpływy HP skurczyły się o 6 proc. do 11,7 mld dol. W segmencie konsumenckim wartość sprzedaży spadła o 9 proc., a w biznesowym – o 2 proc.

W roku finansowym 2011 (1 listopada 2010 – 31 października 2011) zysk zmniejszył się o 19 proc. z 8,8 mld dol. do 7,1 mld dol. przy przychodach niższych o 1 proc. (127,2 mld dol.).

Szefowa HP, Meg Whitman, przewiduje w nadchodzącym okresie jeszcze słabsze wyniki. W I kw. roku fiskalnego 2012 (do końca stycznia 2012 r.) zysk na akcję ma wynieść 0,83 – 0,86 dol., podczas gdy w IV kw. fiskalnym 2011 wyniósł 1,17 dol. Analitycy liczą na to, że nie będzie tak źle i zysk na akcję zmniejszy się do 1,11 dol.

Koncern tłumaczy pogorszenie bilansu spadkiem popytu, zwłaszcza w segmencie konsumenckim oraz problemami z dostawą komponentów w związku z powodzią w Tajlandii. Według dyrektor finansowej HP, Cathie Lesjak, skutki kataklizmu firma będzie odczuwać także w I połowie 2012 r. Zapasy podzespołów będą wykorzystywane przede wszystkim do produkcji komputerów z wyższej półki. Mogą wzrosnąć ceny – poinformowała szefowa finansów koncernu.