"Podwoję swoją aktywność w kanale sprzedaży" – zapowiedziała szefowa HPE, Meg Whitman. Zamierza zachęcać partnerów nie tylko do oferowania standardowych serwerów HPE i rozwiązań 3Par, lecz także Synergy, które według niej daje "wielkie możliwości" integratorom.

CEO koncernu liczy, że dzięki zacieśnieniu współpracy z partnerami HPE przełamie impas. W minionym kwartale finansowym (zakończonym 31 stycznia br.) sprzedaż HPE w ujęciu globalnym spadła o 10,4 proc., do 11,41 mld dol. Jeszcze bardziej skurczyła się sprzedaż największego w firmie działu enterprise – o blisko 12 proc., do 6,32 mld dol. Sprzedaż serwerów była niższa o 12 proc. niż rok wcześniej, a pamięci masowych – o 13 proc.

"Jeden z klientów znacznie zmniejszył zamówienia. Ponadto duży dostawca usług zmaga się z silną konkurencją" – tłumaczy Meg Whitman.

HPE ograniczyło ofertę tradycyjnego oprogramowania, stawiając na usługi chmurowe i rozwiązania sieciowe. Ale te okazują się ostatnio trudnym biznesem.

Wielkie możliwości dla partnerów są zdaniem szefowej HPE na rynku infrastruktury hiperkonwergentnej. Według Meg Whitman rośnie on o 25 proc. co roku, a jest wart obecnie 2,5 mld dol. 

HPE obniżyło prognozę zysku na cały rok finansowy (zakończy się 31 października br.) do 1,88 – 1,98 dol. na akcję. Wcześniejsze przewidywania wskazywały przedział 2 – 2,10 dol. na akcję. Także w aktualnym kwartale firma spodziewa się zarobić mniej, niż oczekiwała poprzednio. 

Wśród powodów obniżki prognozy HPE wymienia m.in. wzrost kosztów podzespołów oraz "problemy wykonawcze w najbliższej przyszłości".