W swoim I kw. finansowym (zakończonym w styczniu br.) HPE zwiększyło światowe przychody o 11 proc. do 7,7 mld dol., a zysk netto wzrósł prawie 5-krotnie, do 1,5 mld dol., jednak głównie dzięki efektowi reformy podatkowej w USA. Bez uwzględnienia tego czynnika wzrost wyniósł 15 proc., do 0,5 mld dol.

HPE znacznie zwiększyło zwłaszcza sprzedaż pamięci masowych (+24 proc.), sieciówki (+27 proc.) i serwerów (+11 proc.). Obroty poszły w górę we wszystkich segmentach.

Był to ostatni kwartał przed odejściem poprzedniej szefowej HPE, Meg Whitman. Od 1 lutego br. stery koncernu przejął Antonio Neri.

"Takiego wyniku nie byłoby bez kanału sprzedaży. Większość naszego biznesu przez niego przechodzi" – stwierdził nowy szef HPE, Antonio Neri. Według niego sprzedaż poprzez integratorów wzrosła szczególnie w przypadku głównego asortymentu standardowych serwerów oraz produktów Aruby.

W ub.r. HPE wdrożyło inicjatywę Next, w celu ograniczenie kosztów (1,5 mld dol. w ciągu 3 lat, z tego 700 mln dol. pójdzie na inwestycje) i usprawnienia organizacji. Np. w ramach restrukturyzacji zmniejszono liczbę wewnętrznych planów sprzedażowy z 400 do 25. Liczbę poziomów zarządzania zredukowano z siedmiu do czterech. W ramach Next HPE zmniejsza liczbę lokalnych oddziałów na świecie o połowę. Koszty restrukturyzacji w I kw. wyniosły ponad 220 mln dol.  Według szefa firmy cięcie kosztów nie wpłynęło na działalność operacyjną firmy. "Wyniki to dowód, że możemy wdrażać HPE Next nie załamując biznesu" – podkreśla Neri.