Przychody grupy w ubiegłych 3 kwartałach wyniosły rekordowe 105,9 mln zł wobec 51,4 mln zł rok wcześniej (+106 proc.). Zysk netto zamknął się natomiast w kwocie 2,7 mln zł wobec 5,5 mln zł, co oznacza spadek o 50 proc. Marża brutto wyniosła 15,58 proc. O ponad 140 proc. wzrosły koszty sprzedaży – do 89,4 mln zł. W porównaniu z końcem 2015 r. zmniejszył się natomiast wskaźnik zadłużenia grupy – z 50,79 proc., do 43,77 proc. na koniec III kw. br.

Zarząd wyjaśnia w sprawozdaniu finansowym, że Indata po przejęciu spółki Proximus (proces połączenia ma zakończyć się na początku 2017 r.) przeszła transformację z wysokomarżowego software house'u w podmiot świadczący kompleksowe rozwiązania IT. Stąd, jak zaznaczono, dane za analogiczny okres ub.r. dotyczące wskaźników rentowności nie są adekwatne. Zaburza je także fakt, że przychody Proximusa są konsolidowane obecnie w 100 proc., a wynik w 51 proc. (Indata kupiła 51 proc. akcji spółki).

Zarząd dodaje, że na osiągnięte wyniki w br. miało wpływ ponadto trudne otoczenie rynkowe, zwłaszcza drastyczny spadek liczby przetargów i wstrzymanie programów unijnych, co dotyczyło zwłaszcza oprogramowania, na którym Indata generuje najwyższe marże. Ponadto duża różnica w wynikach w odniesieniu do ub.r. wynika także z dużych zysków w 2015 r., zrealizowanych przez spółki zależne w III kw. ub.r.