Największy światowy dystrybutor zamyka temat druku 3D – przynajmniej na razie. Ze skutkiem natychmiastowym zostaje rozwiązana jednostka zajmująca się tym rynkiem w regionie EMEA – 3D Technology EMEA Business Unit. Chcemy skoncentrować się na obszarach, w których mamy czołową pozycję na rynku – deklaruje Mark Chlebek, Executive Director Pan EMEA Division w Ingram Micro, w piśmie skierowanym do partnerów biznesowych firmy. Wyjaśnia, że decyzja jest efektem oceny pozycji dystrybutora w segmencie druku 3D, jaką przeprowadzono w ostatnich miesiącach. Dyrektor zapewnia, że Ingram będzie nadal intensywnie przyglądał się temu rynkowi. Według niego osobom z rozwiązanego zespołu zostaną zaoferowane inne posady.

Dział 3D w Ingram Micro został utworzony w grudniu 2015 r. Dystrybutor deklarował wówczas "szczególną koncentracją" na druku i skanowaniu 3D. "Obserwujemy rozwój technologii i rynku druku 3D od jakiegoś czasu i jesteśmy przekonani, że ma on potencjał biznesowy dla naszych klientów" – oceniał wówczas szef Ingram Micro w Niemczech, Ernesto Schmutter. Wygląda na to, że potentat nie osiągnął zakładanych celów, a sprzedaż urządzeń i rozwiązań druku 3D w modelu pośrednim nie rozwija się tak intensywnie, jak wcześniej przewidywano.