Celem największego zakupu w historii Intela może być rozwój platform dla centrów danych. Koncern od dłuższego czasu stawia na większe zróżnicowanie swojego biznesu i zmniejszenie zależności od słabego od lat rynku PC, ale zmiany następują powoli. Nadal ponad 60 proc. przychodów Intel osiąga ze sprzedaży czipów komputerowych. Ostatnio rozwija biznes mobilny, ale wciąż jest na etapie inwestycji – w ub.r. ta działka była 4 mld dol. na minusie. Zakup Altery, która dostarcza półprzewodniki oparte na technologii CMOS oraz zarządzające nimi oprogramowanie, wzmocniłby dział oferujący platformy dla centrów danych, a koncern już jest liderem w tym segmencie. W ub.r. dział data center wygenerował ok. 25 proc. przychodów Intela, tj. 11,2 mld dol. Szacuje się, że dzięki akwizycji Altery mogłoby dojść do tej sumy 2,1 mld dol. W ub.r. Intel wypracował 55,9 mld dol. przychodów. Zysk netto wyniósł 11,7 mld dol., czyli przypuszczalna kwota zakupu przewyższa roczne profity korporacji. Dotychczas Intel wydał najwięcej na przejęcie McAfee w 2010 r. – 7,68 mld dol. Gartner prognozuje, że w 2015 r. wartość globalnego rynku półprzewodników wzrośnie o 5,4 proc., głównie dzięki urządzeniom mobilnym i Internetowi rzeczy, który również jest jednym z priorytetów Intela. W marcu pojawiły się pogłoski, że Samsung może kupić AMD. NXP i Freescale połączyły siły. Dzieje się na rynku półprzewodników.