Wyniki najnowszych badań Intel
Security i Center for Strategic and International Studies wskazują,
że specjaliści ds. bezpieczeństwa w sieci to aktualnie najbardziej
poszukiwani eksperci w branży IT. Nie tylko w Polsce, ale na całym
świecie brakuje przedstawicieli tego zawodu.

W ankiecie z maja 2016 r. wzięło
udział 775 decydentów z sektora IT związanych z obszarem
cyberbezpieczeństwa, pochodzących z Wielkiej Brytanii (100),
Francji (100), Niemiec (100), Australi (75), Japonii (75), Meksyku
(75) oraz Izraela (50). Ankietowani to pracownicy organizacji z
sektora publicznego i prywatnego, zatrudniających 500 lub więcej
osób.

82 proc. respondentów potwierdza
istnienie niedoboru umiejętności w zakresie cyberbezpieczeństwa, a
71 proc. uważa, że odpowiada on za bezpośrednie i wymierne szkody
w organizacjach, którym brakuje utalentowanych specjalistów, i
które stają się przez to łatwym celem dla hakerów.

Deficyt pracowników posiadających
umiejętności w zakresie ochrony bezpieczeństwa w Internecie
skutkuje bezpośrednimi szkodami w firmach, w tym utratą danych
zastrzeżonych i własności intelektualnej
– powiedział James A.
Lewis, wiceprezes i dyrektor ds. programu technologii strategicznych
w Centrum CSIS. – To jest globalny problem i większość
ankietowanych we wszystkich krajach była w stanie powiązać braki
personalne ze stratami poniesionymi przez organizację.

W 2015 roku w samych tylko Stanach
Zjednoczonych było 209 tysięcy wakatów w sektorze
cyberbezpieczeństwa. Choć jeden na czterech ankietowanych
potwierdził, że jego organizacja utraciła cenne informacje, nic
nie wskazuje na to, by niedobór wykwalifikowanych pracowników miał
się zmniejszyć w najbliższym czasie. Respondenci szacują, że
około 15% stanowisk związanych z cyberbezpieczeństwem w ich
firmach pozostanie nieobsadzonych do roku 2020.

Zapotrzebowanie na specjalistów ds.
cyberbezpieczeństwa przekracza liczbę wykwalifikowanych pracowników
na rynku pracy. Szczególnie brakuje ekspertów, którzy posiadają
zaawansowane umiejętności techniczne, najbardziej potrzebne we
wszystkich ankietowanych krajach. Okazuje się, że umiejętności
takie jak wykrywanie włamań, budowanie oprogramowania
zabezpieczającego i przeciwdziałanie atakom są cenione dużo
bardziej niż tzw. umiejętności miękkie, do których należy np.
współpraca, przywództwo i skuteczna komunikacja.

W branży nie od dziś toczą się
dyskusje o tym, jak przeciwdziałać skomasowanemu naporowi
cyberataków, ale ani sektor publiczny, ani prywatny nie podejmują
wystarczająco aktywnych kroków, które mogłyby doprowadzić do
rozwiązania problemu deficytu talentów w obszarze
cyberbezpieczeństwa
– mówi Arkadiusz Krawczyk, Country Manager w
Intel Security Poland. – Aby zaradzić temu kryzysowi, trzeba
wykorzystać nowe modele edukacji, zwiększyć dostępność szkoleń
i rozwinąć możliwość jak najszerszego wykorzystania
automatyzacji, dzięki czemu wykwalifikowany pracownik będzie
wykonywał jedynie rzeczywiście istotne zadania. Niezbędna jest
też dywersyfikacja branży.

Więcej informacji o wynikach i
wnioskach, a także o zaleceniach firmy Intel Security można znaleźć
w pełnym tekście raportu: Hacking the Skills Shortage: A study of
the international shortage in cybersecurity skills.