W ramach akcji KAS i Centralnego Biura Śledczego Policji w wielu miastach kraju zatrzymano 17 osób, podejrzanych o rozkręcenie karuzeli VAT na elektronice. CBŚP poinformowało, że fikcyjne transakcje dotyczyły m.in. telefonów komórkowych, komputerów i drukarek. Zawierano je pomiędzy firmami zarówno polskimi, jak i zagranicznymi.

CBŚP podaje, że w jednym z magazynów zabezpieczono sprzęt, który był przedmiotem obrotu. Jego wartość wstępnie oszacowano na ponad 2 mln zł. Suma wyłudzeń VAT wyniosła według śledczych ponad 70 mln zł. Grupa działała w latach 2014 – 2017. Śledczy rozpoczęli analizę dokumentów, komputerów i nośników pamięci, które zabezpieczono podczas przeszukań mieszkań i firm zdaniem służb zamieszanych w sprawę. Postępowanie nadzoruje warszawska Prokuratura Regionalna.

 

Tutaj możecie obejrzeć film z zatrzymań.

 
Według Prokuratury Krajowej na karuzeli VAT kręcono m.in. iPhone'ami, a w łańcuchu transakcji występowały w sumie 93 podmioty (według KAS – 92) w różnych rolach (znikający podatnik, bufor i broker).

Przyjęty przez sprawców model działania polegał na utworzeniu sieci podmiotów, które tworzą pozory legalnych transakcji, a ich celem było wprowadzenie do Polski towaru, od którego nie był uiszczany VAT. Wykorzystywano do tego celu „znikającego podatnika”, który był pierwszym odbiorcą w kraju. Po wystawieniu faktury na następną firmę nie płacił VAT i rozpływał się.

Bufory preparowały dokumenty mające świadczyć o dalszej odsprzedaży towaru. Trafiał on do firm, które rzeczywiście prowadziły działalność. Dzięki udziałowi w łańcuchu kupowały towar po cenie „obniżonej" o VAT, którego nie odprowadził „znikający podatnik”, a jednocześnie w oparciu o faktury zawyżali podatek naliczony w swoich deklaracjach.