Sejm uchwalił nowelizację ustawy o VAT. Zakłada ona wprowadzenie kas fiskalnych online, które w ciągu kilku lat powinny zastąpić urządzenia działające w sklepach i punktach usługowych. Według różnych szacunków rynek może wchłonąć od 1,6 mln kas (tyle jest obecnie używanych) do 2,1 mln kas (tyle zarejestrowano). Co istotne, nabywcy kas online będą mogli odliczyć od podatku 90 proc. ceny zakupu, ale nie więcej niż 700 zł.

Kasy online mają przesyłać na bieżąco dane o transakcjach (także anulowanych) do centralnego repozytorium fiskusa, gdzie będą analizowane. System ma ograniczyć nadużycia.

Termin wprowadzenia systemu wielokrotnie przesuwano. Zgodnie z uchwalonymi przepisami, na początek, od 1 stycznia 2020 r., kasy online mają wprowadzić stacje benzynowe i warsztaty samochodowe, od 1 lipca 2020 r. – hotele, restauracje, sprzedawcy węgla i wytwarzanych z niego paliw, a od 1 stycznia 2021 r. – fryzjerzy, lekarze, dentyści, prawnicy, obiekty fitness.

Zapotrzebowanie na nowe urządzenia powinno objąć jednak wcześniej także inne branże, bo kasy zapisujące papierowe kopie będą dostępne i legalizowane do 1 lipca 2019 r., a do 1 stycznia 2023 r. – kasy zapisujące kopie elektroniczne. Przedsiębiorcy, którzy używają obecnie takich urządzeń, będą je więc wymieniać na nowe kasy online.