Ponad 40 proc. redukcji (ok. 900 osób) dotyczy amerykańskich oddziałów. Microsoft zamknął znajdujący się w Kalifornii ośrodek badawczy, który zajmował się m.in.  ochroną danych, zabezpieczeniami, wyszukiwaniem w Internecie i usługami online. Centrum działało od 2001 r., zatrudniało ostatnio blisko 50 fachowców.

Zgodnie z ogłoszonym przed dwoma miesiącami planem zwolnień, do połowy 2015 r. Microsoft zamierza zlikwidować 18 tys. miejsc pracy. Większość (12,5 tys.) to posady przejęte wraz z zakupem działu sprzętowego Nokii, co ma zapobiec dublowaniu się stanowisk. Podczas pierwszej tury zwolnień w lipcu br. wypowiedzenia otrzymało 13 tys. osób. CEO Microsoftu, Satya Nadella, zapewnił, że redukcja zatrudnienia jest niezbędna do przeprowadzenia restrukturyzacji korporacji. Koszt zwolnień szacowany jest na 1,1-1,6 mld dol.