Zgodnie z propozycjami zerowy VAT w ramach WDT (wewnątrzwspólnotowej dostawy towarów) zostanie zniesiony. Zastąpi go krajowa stawka – taka jaka obowiązuje w kraju nabywcy (czyli np. produkty importowane na polski rynek z państw UE zostaną objęte 23-procentowym VAT-em). Po wdrożeniu zmian to sprzedawca będzie deklarował odpowiednią stawkę i wpłacał VAT. Rozliczenie będzie możliwe w ramach tzw. One Stop Shop z kraju wysyłki. Organ skarbowy z kraju dostawcy przekaże odpowiednią kwotę podatku fiskusowi nabywcy.

Będą jednak wyjątki: podmioty uznane przez skarbówkę za bezpiecznych podatników VAT (tzw. certyfikowani podatnicy), będą mogły nadal stosować zerową stawkę WDT.

Celem zmian jest ograniczenie wyłudzeń podatku. Zerowy podatek przy transakcjach w ramach UE to motor napędzający "karuzele" VAT. KE liczy na ograniczenie wyłudzeń aż o 80 proc. Na razie jeszcze nie ustalono istotnych szczegółów, m.in., kto będzie kontrolował transakcje WDT (np. jeżeli polska firma sprzedaje towar do Wielkiej Brytanii i tam trafia zadeklarowany przez nią VAT, to czy będzie ją sprawdzał w jakiś sposób brytyjski fiskus).