Lenovo i Fujitsu odłożyły plany dotyczące integracji swoich biznesów komputerowych do kwietnia albo nawet później – poinformowała japońska telewizja NHK. Według niej rozmowy były na tyle zaawansowane, by porozumienie nastąpiło już w marcu, ale jak się okazało potrzeba więcej czasu.

Negocjacje w sprawie współpracy obejmującej biznes komputerowy toczą się już co najmniej od października ub.r., kiedy to ujawniono oficjalną informację w tej sprawie. W listopadzie ub.r. Duncan Tait, szef Fujitsu na region EMEA i obu Ameryk zapowiadał, że umowa zostanie podpisana w ciągu dwóch tygodni. 

Według deklaracji obu firm z października ub.r. negocjacje dotyczą strategicznej współpracy na światowym rynku w zakresie badań i rozwoju, projektowania oraz produkcji komputerów. Zgodnie z przyjętymi założeniami komputery Fujitsu nadal byłyby oferowane pod dotychczasową marką i wspierane przez tę firmę. Współpraca z Lenovo miała pomóc japońskiej firmie w zwiększeniu skali tego biznesu, który skurczył się do 2,1 proc. udziału w światowym rynku w 2015 r. (według IDC). Fujitsu sprzedało wówczas 3,7 mln komputerów wobec 5,2 mln w 2014 r. Z kolei Lenovo dzięki współpracy może skorzystać na rosnącym popycie na komputery w sektorze biznesowym, do którego Fujitsu przede wszystkim kieruje swoją ofertę. W końcu ub.r. pojawiły się doniesienia, że chiński koncern negocjuje także zakup biznesu komputerowego Samsunga, ale potem cała sprawa ucichła.