Po wpadce z oprogramowaniem Superfish Lenovo obiecuje, że w nowych komputerach nie będzie już żadnego adware (programy generujące reklamy) i bloatware (tzw. aplikacje śmieciowe). Tylko w niektórych krajach dodawane będą aplikacje „tradycyjnie oczekiwane przez użytkowników”. Do czasu wprowadzenia na rynek sprzętu z Windows 10, w nowych komputerach Lenovo fabrycznie będzie instalowany tylko system, powiązane z nim oprogramowanie, programy niezbędne do działania sprzętu (np. urządzeń znajdujących się w komputerach, takich jak kamera 3D), oprogramowanie zabezpieczające i aplikacje Lenovo. Programy oferowane wraz z komputerem mają być wybierane z uwzględnieniem opinii ekspertów i użytkowników.  

Nowa polityka dotycząca aplikacji jest skutkiem problemów z oprogramowaniem adware Superfish Visual Discovery, preinstalowanym na notebookach Lenovo dla konsumentów od września 2014 r. Jego działanie wzbudziło zaniepokojenie i frustrację klientów. Pojawiały się informacje, że Superfish zagraża bezpieczeństwu danych użytkowników. Od stycznia br. Lenovo zrezygnowało z jego instalacji w nowych urządzeniach, zablokowało Superfisha znajdującego się na już sprzedanych komputerach i udostępniło narzędzia do jego usunięcia.

Producent zapowiedział, że użytkownikom komputerów Lenovo, których dotknął ten problem, zostanie zaoferowana 6-miesięczna subskrypcja McAfee Live Safe (lub 6-miesięczne przedłużenie subskrypcji dla dotychczasowych użytkowników). Więcej informacji na ten temat pojawi się na stronie producenta w tym tygodniu.  

„Chcemy być liderem oferującym użytkownikom bezpieczniejsze komputery” – tak Lenovo wyjaśnia wprowadzone zmiany.